Formuła AeroPress też nie jest doskonała. Fajna jest luźna atmosfera, ale czy sposób przeprowadzania tych zawodów, jest uniwersalnie lepszy? Moim zdaniem mistrzostwa AP też mają swoje minusy - łącznie z tym, że sędziowie na tyle luźno podchodzą do tematu, że potrafią być podchmieleni. No i jako formuła nie jest w stanie sprostać zadaniom, które stawia sobie w zawodach SCA i WCC. Niestety pomimo szczytnych idei w praktyce dochodzi do różnych problematycznych momentów jak chociażby bardzo ograniczony dostęp do wybitnych ziaren. Jeśli osoba uczestnicząca w zawodach jest nierozpoznawalna i nie ma dojść poprzez znane persony ze świata kawy, to nigdy nie dostanie surowca na którym zwycięża się zawody. Jednak była parę lat temu mistrzyni Francji, która zrobiła z tego główny motyw swojej prezentacji i była w finałach. Choć świadomie wybrała "zwyczajną" farmę ponad super hiper dostarczające nadzwyczajne kawy. Jej prezentacja była bardzo skupiona na ludzkiej pracy i zaangażowaniu w ujęciu humanistycznym, a nie ściśle przeprowadzonego "super procesu" za olbrzymie pieniądze, gdzie selekcjonuje się kawę często z kilku krzaczków.
Każda formuła ma swoje plusy i minusy. Moim zdaniem rozumienie zasad i odnajdywanie swojego miejsca w tych ramach jest bardzo ważną umiejętnością zawodnika startującego i wbrew pozorom często pewne ograniczenia sprzyjają kreatywności. Zastanawiam się w kwestii kawy - może warto byłoby, aby było jakieś ograniczenie w dół, czyli korzystanie z kaw, które są dostępne dla zwykłych śmiertelników, a dodawanie ewentualnie jakiejś obróbki tych ziaren jako elementu rozwijającego proces wytwarzania kawy?
Zawsze warto celować gdzieś w stronę czegoś lepszego, jednak narzędzie musi być dostosowane do zadania.
Wracając do Natalii, to dobrze się stało, że będzie miała dodatkową szansę wykazać się. Trzymam za nią kciuki oby jej poszło jak najlepiej.