Od dwóch tygodni próbuje się z tym ekspresem polubić, ale jest to niewdzięczny zwierz
Ale, w ramach wstępu: dzięki radam z tego wątku i nakierowaniu na Konesso i u Nich kupiłem urządzenie. Prócz bardzo miłej, szybkiej, rzeczowej obsługi Pani pracującej w Konesso, ekspresowej wysyłki i pełnego profesjonalizmu obsługi, to bez szczególnego proszenia, się czy targowania, dostałem miły rabat na zakup rzeczy u nich. Polecam gorąco, zwłaszcza, że nim do Nich trafiłem, przez kilka dni próbowałem się bezskutecznie dogadać z innym sklepem (żeby nie było - nie chodziło o cenę, bo w obu przypadkach się nie targowałem, tylko nie byłem w stanie przez kilka dni dowiedzieć się jaka jest realna gwarancja, kiedy wysyłka, jaki dokument sprzedaży, jak wygląda sprawa zwrotów etc.).
Tak więc tym bardziej cieszę się, że finalnie trafiłem do Konesso i tam bardzo miło udało się sprzęt kupić. Gdyby ktoś szukał, to polecam zacząć od Nich.
Przechodząc do ekspresu, to pierwsze kilka dni było ciężkie, bo kawa jaką robiłem była nie pijalna. Równocześnie z ekspresem zmieniłem młynek na CEADO E6P (polecam, jestem z niego zachwycony) oraz wagę. Biorąc pod uwagę moje nikłe umiejętności w parzeniu kawy oraz zmienę całego osprzętu, trochę zajęło mi czasu by jako-taką kawę w nim zrobić.
Ale nadal mam problemy, główne wynikające z temperatury - mam wrażenie, że temperatura tego ekspresu żyje własnym życiem
w ogóle nie mogę jej wyczuć -raz ekpress grzeje się godzinę i kawa jakimś cudem wyjdzie zimna innym razem po 20 minutach walnie taką parą, że aż z kolby pęcherzyki powietrza się przez parę pierwszych sekund wydobywają, a kawa się pieni i przelewa z Dziubka kolby...
Rozumiem, że przed zrobieniem kawy wypada zrobić flusha, żeby temp obniżyć. Ale w tej MARA X po pierwszej kawie, przez 30 sekund zaczyna dogrzewać go mocniej by zwiększyć temp/ciśnienie pary? Więc daje to efekt odwrotny do założonego?
Są tu jacyś użytkownicy tego ekspresu, którzy dadzą mi chociaż orientacyjne rady ile czasu grzać, jak długo spuszczać wodę itd.
Widzę, że bez termometru wkręconego w grupę raczej się nie obejdzie, ale strasznie odrzuca mnie ich wygląd...