Powoli szykujemy dla Was nowości!
Espresso:
Indie Venkids Valley Robusta - chyba najlepsza robusta fine jaką mieliśmy do kolby, piłem już z Jury i było bdb, ale zobaczymy dzisiaj z kolby
Indie Krishangiri Natural - najlepsze Indie jakie piłem, owocowo-bakaliowe espresso bez grama tytoniu, szorstkości, czy "smaku originu". Jest pysznie - słowo harcerza!
Przelewy:
Tajlandia Doi Pangkhon Kenya-style - duże zaskoczenie: dużo pomarańczy, śliwek, nektarynek, wyższa kwasowość. Tajski orzech delikatnie w tle, żywa kwasowość, bardzo smacznie. Ziarna myte "po kenijsku", Doi Pangkhon to jedyne miejsce gdzie ziarna obrabia się w ten sposób w Tajlandii.
Tajlandia Nam Phi Robusta Red Honey - bardzo jakościowa robusta z Tajlandii, duża głębia słodyczy, czuć pewną soczystość na finiszu. Pierwsza robusta z Tajlandii jaką udało nam się kupić i jest przyjemnie. Czuć z czym mamy do czynienia, ale nie ma nic nieprzyjemnego w posmaku - orzechy, masło, syrop klonowy i słodkie jabłka, może jakaś borówka jakby się mocno uprzeć
Indie Krishangiri Natural - tak jak wyżej bakaliowo-owocowa kawa bez "piętna originu", świetne Indie z bakaliami, kiwi i malinami w profilu. Nie ma tutaj beczki - za to jest bardzo jakościowa i pieczołowita obróbka
Rwanda Rutabo Natural - owocowo-rodzynkowy natural z Rwandy, znana kooperatywa Abakundakawa Rushashi
Kolumbia Diego Bermudez Lime - jak zwykle thermal shock, ale szok to jest dla nas w kubku gdyż nie ma ani charakterystycznego budyniu w posmaku, ani liczi. Jest bardzo czysto i smacznie: limonka, tonik, imbir, skórki z cytrusów. Fajna, soczysta
na lato!
Brazylia Summer Solstice - jak zwykle dużo jakości, fajna kwasowość na brazylijskim tle. Kawa była w tamtym roku i wraca! Zbierała bdb opinie we Wrocławiu na festiwalu.
Tylko dwie kawki do espresso, gdyż nie będziemy odmieniać orzechów przez kolejne kraje. Zimą króluje espresso, więc w związku z czym teraz zrobił się tłok gdyż mamy sezon wiosna-lato
Na dziale espresso jest duży wybór, za miesiąc będzie m.in. powrót Dominikany. Dużo się dzieje na dziale przelewów, jest spora rotacja i zauważamy że latem schodzi ich więcej niż zimą.
W dniach 07-24.06 zespół liczebnie zmniejsza się o połowę z powodu wakacji. Liczymy na wyrozumiałość, będziemy normalnie pracować pn-pt, ale trochę wolniej. Zamiast 1-2 dni na realizację mogą być 2-3 dni robocze. Odpocząć trzeba, nie da się cały czas na pełnych obrotach. Kawa (choć pewnie ktoś się nie zgodzi) nie jest artykułem ratującym życie i wbrew powszechnej opinii można przewidzieć, że się skończy
W związku z czym zachęcamy do zamawiania ciut wcześniej a z pewnością niczego nie braknie i będzie smacznie jak zwykle.
Dzięki i pozdrawiam,
Paweł
