Od weekendu mamy nowości, więc czas na kilka słów:
EspressoGWATEMALA HUEHUETENANGO - wyraźna wisienka w espresso, bardzo fajna i uniwersalna kawa
KOSTARTYKA CANDELARIA - kremowo-słodkie espresso z niezwykle przyjemną kwasowością owoców leśnych i żółtych śliwek. Można z niej wykręcić owocowego szota, można przeciągnąć i otrzymać zupełnie słodką klasykę. Plastyczna i uniwersalna
.
OmniroastMJANMA THREE KHUNS ANAEROBIC - idealne ziarenka do omniroastu, mocno bakaliowe z fajną kwasowością. Wyjdzie z tego słodki przelew lub przyjemne kremowo-orzechowo-owocowe espresso.
PrzelewyKOSTARYKA CANDELARIA - dla mnie to bliźniacza kawa do kończącej się Gwatemali Todosantarita. Zbalansowana kawa o charakterze codziennym, można z niej "wycisnąć" owoce.
ETIOPIA BELOYA WASHED - smaczna, myta Etiopia o profilu herbata-owoce. Jest kwiatowa w stronę dzikiej róży a nie bergamotki. W przelewach wymaga trochę grubszego mielenia. Potrzebuje trochę przestygnąć zanim się otworzy.
ETIOPIA URAGA LAAYYOO NATURAL - fajny natural z Etiopii, jest jak zwykle borówka, ale przy bardzo przyjemnym akompaniamencie owoców tropikalnych. Kwiatowość idzie bardziej w odświeżające zioła np. szałwia.
KOSTARYKA M&M JUICY - kiedyś piłem tę kawę od Rum Baby (NL) i pomyślałem, że bez presji, ale jak będzie dostępna to kupię. M&M to nazwa młyna gdzie obrabia się kawę, chociaż ziarna są rzeczywiście bardzo owocowe jak M&Msy. To taki natural gdzie czuć już lekko fermentację, ale jest bardzo owocowo i napar jest dalej gładki. Dużo przeróżnych owoców + słodycz obróbki.
KOSTARYKA LAS LAJAS PERLA NEGRA - pierwszy raz mamy w ofercie Las Lajas i jest zdecydowanie dla fanów kaw o profilu Mandela/Sweet Valley. Owoce + posmak alkoholowy, powiedziałbym że jest turbo owocowa a przekrój kwasowości jest spory. Smaczna funky kawa, która nie przekracza tego progu "ciężko to wypić więcej niż raz".
Dzięki i pozdrawiam,
Paweł