No tak słowo wytrych, jest przepływem, jest ciśnieniem
Z Kazakiem nawet pokusiłem się o zaparzanie wg Dava z jego recenzji o Lelit Bianca. Da się !
https://coffeeequipmentreviews.wordpress.com/2018/07/17/lelit-bianca/"So simple enough in concept, but for those who want to make it complex, the ability is there. In my Videos, you will see that I favour.
Slow ramp to 2 bar (about 15 seconds)
Faster ramp from 2-10 bar (hold for 8-10 seconds)
reduce in stages to 9 bar (10s), then 8 bar (10s), finishing at 7 bar. 7-10 seconds depending on blonding.
oddly enough it’s very similar to my favourite Vesuvius profile!"
Z tego co czytam większość z Was robi długą preinfuzję na Rota. Oznacza to mielinie drobniejsze niż na klasycznych maszynach z pompą oraz bardziej równomierną ekstrakcję. Stąd prawdopodobnie ta różnica o której mówisz Valerii, długa preifuzja powoduje takie wymieszanie smaków, spadek wyrazistości, większą aksamitność (kremowe odczucia), ogólne wygładzenie. Nie ma tego uderzenia w twarz. Drobniejszy przemiał i równomierna ekstrakcja podbija słodycz (do pewnego momentu oczywiście). Natomiast oba Twoje ekspresy są na tyle uniwersalne, że prawdopodobnie przy odrobinie zabawy byłbyś w stanie zbliżyć smak kawy uzyskiwany z obu urządzeń.
Zrobiłem kolejny szocik z kawki od Eli i Andrzeja:szampan:, niejaka Cristalina . Bez preinfuzji, takie proste kręcenie, szybko do wyczuwalnego oporu, zwalniam kręcenie dobijam do 9 bar, kręcę by utrzymać ciśnienie, kończy się gwint, koniec ekstrakcji. Tak rzeczywiście kilka smaków, aromatów i właśnie aksamitne i wyraźne, zaskakuje bogactwo od kwaskowatych owoców po "czekoladowość", warstwowość i to wszystko "oblane" kakao i orzechami. Palce lizać !