Autor Wątek: Słodzenie kawy..., jestem za...  (Przeczytany 43318 razy)

Offline Pilot

  • Wiadomości: 38
  • Ekspres: Ascaso Steel PID, Phin
  • Młynek: Mazzer SJ
Odp: Słodzenie kawy..., jestem za...
« Odpowiedź #30 dnia: 29 Kwiecień 2013, 17:33:31 »
No niby żadna. Ale z mlekiem tak nie zabija smaku jak jeszcze dodatkowo z cukrem. Czasami się zastanawiam po co jeszcze piję kawę i dochodzę do wniosku że chyba tylko dla tego mleka.  :jezyk:

Offline slavik Mężczyzna

  • Wiadomości: 141
  • Młynek: I-mini
Odp: Słodzenie kawy..., jestem za...
« Odpowiedź #31 dnia: 29 Kwiecień 2013, 19:43:23 »

Klepiecie utarte formułki..., zabić cukrem..., słodzi się kawy, które nie wyszły... itd...
Jednym słowem, nic od siebie, tylko "stadny pęd", bo tak trzeba i tak się przyjęło... :blue:

Gdzie Ty idziesz...?
Ide se do Malawi...
Malawi Mzuzu Geisha...
E i A , Oni wiedzą gdzie idę....

Offline Olak Kobieta

  • Matka Założycielka
  • Wiadomości: 634
Odp: Słodzenie kawy..., jestem za...
« Odpowiedź #32 dnia: 29 Kwiecień 2013, 19:50:38 »
Nieee, jeśli mogę mówić za siebie to ja nic nie słodzę, ani kawy, ani herbaty. W czasach żółtego czibo i zalewania wrzątkiem również jej nie słodziłam. Nie lubię i kropka. Chociaż tygielek, czy przytoczona tutaj cafe cubano (świetna opowieść kaz  :ok: - dziękuję) mogą smakować ciekawie, właśnie ze względu na cukier, ale one takie mają być...
Slavik, ile dajesz cukru do espresso? Tak z ciekawości.
Imperfection is Beauty, madness is Genius and it's better to be absolutely ridiculous than absolutely boring - M. Monroe

Offline slavik Mężczyzna

  • Wiadomości: 141
  • Młynek: I-mini
Odp: Słodzenie kawy..., jestem za...
« Odpowiedź #33 dnia: 29 Kwiecień 2013, 19:58:45 »
Do doppio sypam trzy łyżeczki do kawy takie małe, a jak sobie robię americano z doppio, w filiżance od cappuccino to sypam cztery.
Mnie to smakuje, odróżniam podstawowe smaczki, a więc kupuję sobie różne ziarna, bo jakbym nic nie rozróżniał przez ten "zabójczy cukier" to po co mi urozmaicenie. Mógłbym pić tylko rozpuszczalną.

Hejjj...
Jak ja tęsknię za rozpuszczalną... :'(

Gdzie Ty idziesz...?
Ide se do Malawi...
Malawi Mzuzu Geisha...
E i A , Oni wiedzą gdzie idę....

Offline kmleon

  • Wiadomości: 23
Odp: Słodzenie kawy..., jestem za...
« Odpowiedź #34 dnia: 29 Kwiecień 2013, 21:06:54 »
Ja słodzę poranną kawę... mlekiem, wtedy jak piję coś pomiędzy latte a cappuccino. Natomiast popołudniowe espresso piję bez dodatków. Ostatnio często samo jakoś wychodzi słodkie, nawet goście docenili jak im podałem czekoladowe espresso. Ale niestety nie zawsze mi się takie udaje... :-\

Offline Olak Kobieta

  • Matka Założycielka
  • Wiadomości: 634
Odp: Słodzenie kawy..., jestem za...
« Odpowiedź #35 dnia: 29 Kwiecień 2013, 21:28:09 »
americano z doppio, w filiżance od cappuccino
To bardzo profesjonalnie wygląda, tyle trudnych wyrazów... ::)

Ja czasem lidlową sypaną popijam, jak mi zapasy w pracy szefy wyżłopią. Ale w desperacji rozpuszczalnej nie tykam, wtedy piję zieloną herbatę albo rooibos.
Imperfection is Beauty, madness is Genius and it's better to be absolutely ridiculous than absolutely boring - M. Monroe

Offline cafferob

    • Centrum Kawy
  • Użytkownik komercyjny
  • Wiadomości: 18
    • centrumkawy
  • Ekspres: Isomac Venus, Clever Dripeer oraz Ca Phe Phin no i Enova :o)
  • Młynek: I-mini, Casadio, Macap oraz Fiorenzato F6D
Odp: Słodzenie kawy..., jestem za...
« Odpowiedź #36 dnia: 29 Kwiecień 2013, 21:29:58 »
Wracając do cafe cubano to znam trochę inną wersję. A mianowicie do zmielonej kawy w kolbie wsypuje się łyżeczkę albo dwie cukru trzcinowego i tak się podpina do ekspresu. Woda najpierw rozpuszcza cukier a potem dopiero przechodzi przez kawę. I tak też robię jak mam ochotę na kawę z cukrem (w zasadzie kawy nie słodzę  :) ) napar wychodzi można by rzec miodzio. Proponuję spróbować tej metody.
Starajmy się uczynić święto z codzienności, przyjemność z drobnych chwil, z których składa się życie - Zino Davidoff

Offline Fux Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 3006
  • Ekspres: La Marzocco Linea Micra, tygielek
  • Młynek: G-RISTO W
Odp: Słodzenie kawy..., jestem za...
« Odpowiedź #37 dnia: 29 Kwiecień 2013, 21:36:43 »
Ola, rozglądnij się za turecka herbatka na aledrogo.
Człowiek może wyzbyć się wszystkiego z wyjątkiem pokus...

Offline Olak Kobieta

  • Matka Założycielka
  • Wiadomości: 634
Odp: Słodzenie kawy..., jestem za...
« Odpowiedź #38 dnia: 29 Kwiecień 2013, 21:48:45 »
Podeślij mi link na PW, jak będziesz pamiętał.
Imperfection is Beauty, madness is Genius and it's better to be absolutely ridiculous than absolutely boring - M. Monroe

Offline Fux Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 3006
  • Ekspres: La Marzocco Linea Micra, tygielek
  • Młynek: G-RISTO W
Człowiek może wyzbyć się wszystkiego z wyjątkiem pokus...

Offline Olak Kobieta

  • Matka Założycielka
  • Wiadomości: 634
Odp: Słodzenie kawy..., jestem za...
« Odpowiedź #40 dnia: 30 Kwiecień 2013, 07:49:36 »
Dzięki FUX, ale ten czajniczek to koniecznie? Jakoś bez się nie da? W szklance np.  :diabelek:
Imperfection is Beauty, madness is Genius and it's better to be absolutely ridiculous than absolutely boring - M. Monroe

Offline Fux Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 3006
  • Ekspres: La Marzocco Linea Micra, tygielek
  • Młynek: G-RISTO W
Odp: Słodzenie kawy..., jestem za...
« Odpowiedź #41 dnia: 30 Kwiecień 2013, 08:03:54 »
Możesz w czymkolwiek, nawet prosto do kubka, na sitku.
Człowiek może wyzbyć się wszystkiego z wyjątkiem pokus...

Offline don Cicio

  • Wiadomości: 13
  • Ekspres: Gaggia Classic; Ca phe Phin;
  • Młynek: Demoka M-207;
Odp: Słodzenie kawy..., jestem za...
« Odpowiedź #42 dnia: 30 Kwiecień 2013, 08:49:41 »
Jak nie pije cappu (czasami z rana mnie dopadnie - to zamiast doppio, robię cappu na doppio), to w pozostałych przypadkach: espresso, doppio czy ristretto pijam bez cukru. Albowiem jak mawiał Muhammad ibn Abd Allah ibn Abd al-Muttalib:
Kawa jest, jak życie: mocna, czarna i ... gorzka.

Choć rozumiem Tych, co słodzą napary. Postępują Oni wedle twierdzenia, iż:
Kawa jest kobieta: gorąca, pachnąca i ... słodka.
MSŚ

Offline Olak Kobieta

  • Matka Założycielka
  • Wiadomości: 634
Odp: Słodzenie kawy..., jestem za...
« Odpowiedź #43 dnia: 30 Kwiecień 2013, 08:53:44 »
A po sprzęcie patrząc podziwiasz też wschodnich filozofów.
Jak się spisuje phin?
Imperfection is Beauty, madness is Genius and it's better to be absolutely ridiculous than absolutely boring - M. Monroe

Offline don Cicio

  • Wiadomości: 13
  • Ekspres: Gaggia Classic; Ca phe Phin;
  • Młynek: Demoka M-207;
Odp: Słodzenie kawy..., jestem za...
« Odpowiedź #44 dnia: 30 Kwiecień 2013, 09:35:43 »
Bardzo dobrze. Mam go w pracy. Ale wypiłem może ze dwie kawy "po wietnamsku" lub prawie wietnamsku, gdyż zamiast mleka mocno skondensowanego używałem mocno słodkiego likieru jajecznego.
O właśnie, jak się ogarnę, to może coś na temat phinu naskrobię.
MSŚ

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi