Ale co rozumiecie przez stabilność temperaturową HX? Jeśli temperaturę w trakcie zaparzania, to w Internecie jest mnóstwo wykresów jak ona wygląda względem docelowej temperatury zaparzenia espresso i na pewno nie jest tragiczna, tylko b. dobra.
A jeśli macie na myśli temperaturę zaparzenia kawy jedna po drugiej, w różnych odstępach czasu, to wiadomo że na HX ciężko o to - można regulować długością flusha. Swojego HXa pomierzyłem SCACE'em i obserwując temperaturę na grupie jestem w stanie zaparzyć kawę o interesujące mnie temperaturze (+-0,5C), ale pod warunkiem osiągnięcia temp. maksymalnej przed flushem. Z temperatury niższej niż max. zrobię kawę w docelowej temperaturze, ale margines błędu może być nawet 2C (zależy np. czy przy wcześniejszej kawie był krótszy czy dłuższy flush). Gdybym robił jedna po drugiej to temperatura będzie stopniowo mniejsza - nie powiem o ile, takich testów nie robiłem, ale jestem pewien że im mniejsza temperatura docelowa zaparzenia, tym więcej powtarzalny kaw wydam jedna po drugiej.
Wg mnie nie ma co robić porównania nowe Ascaso vs. HX, to zupełnie inne rozwiązania. Nowe Ascaso jak widać ma stabilność temperatury zaparzania, w HX o to trudno (organoleptycznie trzeba próbować), ale jak mawiają programiści: to nie jest błąd tylko taka cecha