Ratio 1:3,5 nie jest stosowane przez nikogo na tym forum, i niech to w końcu do ciebie dotrze. Tak samo punktem odniesienia nie jest kawa bez określonych dat palenia i "składu", więc to też możesz schować do kieszeni. Bezwartościowe informacje.
Po pierwsze, podałem ratio w skali 1:3,5, żeby było łatwiej wyczuć różnicę w smaku, co i tak nigdy nie zrozumiesz, bo sam przyznajesz, że nie marnujesz kawy by dokonać testów. Zakładając, że "masz rację" to ja Tobie gratuluję genialnych smaków, żeby móc przy ratio 1:2 wyczuć różnicę w smaku wynikającą z samego przemiału.
Bym zapomniał. Żarna zmieniłeś czy dalej swoje smaki szlifujesz na tępych?
Kto jakie ratio stosuje to jest jego sprawa. Gdybyś miał pojecie o czym piszesz, to byś tego nie krytykował. Espresso można robić tak samo jak 1:2 jak i 1:3,5.
Tylko w tej materii sa pewne różnice o których nie wiesz, nigdy nie przeczytałeś, nigdy nie poczułeś na języku.
Tak więc jak ktoś robi smaczne espresso w ratio 1:3,5 może bez większego problemu przejść na ratio 1:2 powodując tylko zwiększenie intensywności naparu.
W kierunku odwrotnym może być z tym znacznie gorzej. Ratio często 1:2 może być niedogrzane przez zbyt małą ilość wody.
Jak tak jest, to ja bym tej metody prędzej zabronił niż polecał.
![Wink ;)](https://forum.wszystkookawie.pl/Smileys/default/wink.gif)
Szczerze, jest mi wszystko jedno kto co jak robi. Tylko mówić o czymś w sposób stanowczy bez sprawdzenia jest infantylne.
Lub też, brać za przykład np. ktoś co robił na mistrzostwach baristów lub też gadał w sieci. Dlaczego:
Jeden lubi kwaskowatą, drugi słodką kawę, a trzeciego kwas nie rusza. I tak te wszystkie smaki jedno łączy, prędzej lub później i tak człowiek zatęskni za innym smakiem.