nieoceniony wkład w ten jakże marny i niepotrzebny wątek.
Panowie, z góry przepraszam za czerstwe ględzenie. Jednak jest to nasze wspólne miejsce i chciałbym wyrazić własną opinię w temacie. Tak się akurat nieszczęśliwie trafiło, że pojawił mi się komunikat o cytacie.
Uważam, że takie zachowania nic sensownego nie budują. Nie ma sensu się nakręcać przeciwko sobie. Podejrzewam, że wszystkich czasami ponoszą emocje. Ja też święty nie jestem i wiem, że nie jest trudno ulec pokusie wbicia igiełki, co by się pośmiać trochę.
Zachęcałbym jednak wziąć parę głebokich wdechów i zastanowić się czasami czemu mamy ochotę to zrobić. Następnie przezwyciężyć kuszącą chęć pójścia tą łatwą drogą. Zamiast tego mając wiedzę w jakimś temacie, można merytorycznie wskazać lepsze rozwiązanie.
Owszem, często trzeba się namęczyć , aby prostym językiem przekazać jakąś wiedzę. Myślę że jednak warto, bo w ten sposób tworzymy coś razem, a jednocześnie mierzymy wysoko i rozwijamy także siebie samych. Howgh.
W kwestii elektryfikacji młynka śledzę i kibicuje Marka projektowi. Może po części dlatego, że sam lubię drewno, a w dodatku mam taki sam młynek. W dodatku nie widzę za dużo innych wątków w tym temacie na forum.