Ja niedawno zostałem poczęstowany w lubelskiej palarni kaffe2009, espresso z bezkofeinowej Etiopia, bodajże Sidamo Swiss Water. Byłem w ciężkim szoku, że kawa bezkofeinowa może tak dobrze smakować. Nie było to może we włoskim stylu, bo owocowe z delikatną kwasowością ale gdyby to był ślepy test pewnie bym nie poznał, że coś jest nie tak. Do tej pory tego typu napoje kojarzyły mi się raczej paskudnie.