Krakus zawsze lubiłem w Tobie dociekliwość.
Są dwie rzeczy które pośrednio są miedzy sobą zgodne, jak i również całkowicie inne w uzyskanym i wyczutym smaku.
Czyli: Dobry smak espresso nie gwarantuje czystego smaku mimo, że dla przykładu powtarzalność jest zachowana. Tak samo w czasie ekstrakcji jak i u uzyskanym smaku.
Wszystko zależy od punktu odniesienia, którego tylko mała cześć forumowiczów nie ma.
Zakładam, ja do tej grupy zaliczam się.
Z żaren stożkowych mam tylko Graefa CM 800, ręczny Hario MM2 i jeden mix (połączenie żaren płaskich z stożkowym)
Teraz chcę sobie zbudować jakąś bazę, żeby wiedzieć w jaki sposób mam zrobić dobre espresso, przy tym na miarę możliwości muszę wyeliminować wszelkie zmienne które wpływają na końcowy smak.
Przepis na espresso biorę z INEI i kawę z certyfikatem Mokarico Columbia z 30% robustą. Młynek to mały stożek Graef a ekspres to 2GR z ustawioną temperaturą 88 C.
Cel testu to: poczuć smak zrównoważony.Zaczynamy. Robię 4 kawy. Waga 13,9 g stała dla 4 kaw. Ustawienie młynka przy pierwszej kawie na 7 kliku, później 6, 5 ostatnia na 4 kliku. Czas ekstrakcji 20,22,23,26 s.
Po każdej zmianie stopnia przemiału początkowa cześć przemiału lądowała w koszu.
13,9 g jest.
Kolba dostała min.15 razy z "liścia" później użyłem obrotowy zagęszczacz powierzchni zewnętrznych i na koniec tamper dynamometryczny.
Perfekcyjnie to wygląda.
Kawa- patrz kolor- już coś może być nie tak mając na uwadze przepis INEI.
Jest za jasna.
No i mamy 4 kawy.
Testowanie smaków, odbyło się zaraz po zrobieniu, jak i końcowe po upływie ok 1 godz. na stałej temperaturze dla 4 kaw.
Zalety o ile można to tak nazwać.(mam cały czas w swojej pamięci uzyskany smak)
1/ Powtarzalność smaku zachowana.
2/ Z czasem ekstrakcji nie miałem żadnego problemu.
3/ Strużka patrząc na wylewkę, płynna.
Teraz mam problem, bo muszę wspomnieć o celu testu jakim było uzyskanie smaku zrównoważonego. Poczułem tylko gorycz. Pierwszy plan jakiś dziurawy nie przypominający nawet w 5% arabikę mówiąc ogólnie, później podobne, a posmak to jedna wielka gorycz.
Sięgając głęboko w moją pamięć podobny smak kawy był (nie wiem jak teraz) z Dolce Gusto ESPRESSO INTENSO.
https://www.dolce-gusto.pl/flavours/espresso-intenso?gclid=EAIaIQobChMI29W9nNn43AIVQ8ayCh3V8QMXEAQYASABEgKDYvD_BwE&gclsrc=aw.ds------------------------------------------------------------------------
A przecież znam tą kawę, pamiętam jej profil smakowy. Jest on zrównoważony do tego stopnia, że nie pozostawia najmniejszej wątpliwości. Pierwsza faza to delikatna kwasowość przechodząca w umiarkowaną słodycz, a kończy się posmakiem czekolady.
----------------------------------------
Gdy się zastanowię, to jest tylko jedna nie mała okoliczność łagodząca co do jakości przemiału z małego stożka. Wpuściłem go w tak bardzo głęboką wodę jaką jest Mokarico Colubia, że przemiał z tego młynka nie ma najmniejszych szans odbić się od dna.
A ja nadal nie rozumiem (pomijając plastikowe mocowanie żaren) czym Comandante jest lepszy od Baratzy Sette 270. W końcu Baratza ma też jakieś super-hiper żarna - a oba młynki mają żarna 40mm.
Szczerze, chciałbym się pomylić. Ale przy wyżej wymienionej kawie, te młynki mogą generować podobny smak jak z Graefa ES 800. Czyli mogą prędzej nadawać się do mielenia pieprzu niż wyżej wymienionej kawy.
Oby tylko moje słowa nie okazały się prawdziwe. Ja odpowiedzi nie muszę poznać, Wy mam na myśli użytkowników tych młynków
możecie sami sobie to sprawdzić. Tym bardziej przepis INEI jest zrozumiale opisany. Tolerancja co do tem. jest spora, a zapodane certyfikowane ziarno jest łatwe i szybkie do uzyskania czystego smaku.
Smak konkretnie jaki powinien być, nie trzeba szukać, gdy będzie zrównoważony, to jest naprawdę dobrze. Gdy smak pójdzie w nadmierną gorycz lub kwas, to wtedy sprawcę wypada szukać w przemiale lub tem. wody.
A gdy nie uda się uzyskać smaku zrównoważonego, to ten stan rzeczy nie może być powodem, żeby wyrywać sobie włosy z głowy.
Na wszystko jest zawsze jakieś nie głupie obejście.
Robimy espresso z ziarna i stopnia palenia takiego, który umożliwi nam zrobienie i wypicie smacznej kawy.