Lepsza kolba czy automat do 1500

[kulka]

Te brakujące -2 zmienię na -1 po zmianie młynka na SJ

Niezła filozofia, oceniasz ekspres czy młynek?

Przede wszystkim samą kawę. Ekspres w połączeniu z młynkiem miał pokazać potencjał tego ekspresu, wg mnie). Jak ekspres (pompa, eksploatacja, uszczelki itd) to proponuję 6. I na tym proponuję dyskusję o mojej ocenie zakończyć

[Krakus]

Pozostałe -1 to temperatura (ARC sprzed paru dobrych lat), w HX mam stabilność + możliwość zaparzenia w mniejszej lub większej temperaturze

Dobra, już się tłumaczę:
Niestabilność wynika z czterech powodów:
1) Brak OPV, a co za tym idzie bardzo silna zależność ciśnienia zaparzania od przepływu,
2) Za niskie ciśnienie zaparzania - na ślepym sitku wynosi tylko 8 barów,
3) Za niska, nie regulowana temperatura,
4) Złą dystrybucja wody przez prysznic - temat ogarnięty w wątku o upgrade prysznica Ascaso Arc.

Brak regulowanej temperatury, to punkt 3)

Jest jeszcze jeden, ukryty powód niestabilności - słaby kontakt termiczny między grupą, termoblokiem i wnętrzem grupy, przez które płynie woda. Termoblok ma 95*c, a woda - 80*C - 85*C (w zależności od tego, kiedy była poprzednia ekstrakcja). W dodatku woda ogrzewa grupę, więc temperatura na początku zaparzania jest niższa (wtedy, gdy wyciągamy kwaśność kawy), a potem rośnie.

[_ADAM_]

Kawa ze stacji w 90 % to siki jak dla mnie
Kawa z dobrych kawiarni jak najbardziej.

Może kupię ten młynek i będę robić w platkiowym seaco 7 letnim ? Seco nina czy jakoś tak
Obecnie Miele w młynku z ostrzami taki z PRL-u będzie różnica ?

Czego oczekuje przede wszystkim dobrej aromatycznej kawy, fajnie jak by to było automatyczne, ale wole smak

Ja na Twoim miejscu zacząłbym od zmiany młynka, zakupu dobrego ziarna i modernizacji posiadanego Saeco.
Nina to bardzo wdzięczny i przyzwoity ekspres za śmieszne pieniądze (sam ma 2szt. jako rezerwę).
Jak użyjesz dobrego młynka (ten, którego używasz, do espresso w żadnym wypadku się nie nadaje) do zmielenia dobrego ziarna (z palarni, a nie z marketu), wywalisz zaworek "super crema" z kolby, to sam się zdziwisz, jak fajną kawę potrafi zrobić Nina - to najtańsze i najprostsze rozwiązanie.
Kawa z automatu czy to za 500, czy za 5000 nigdy nie będzie taka jak z kolby (nawet jeśli jest to tylko plastikowy Saeco Nina)

Pozdrawiam

[Adcool]

Kawa ze stacji w 90 % to siki jak dla mnie
Kawa z dobrych kawiarni jak najbardziej.

Może kupię ten młynek i będę robić w platkiowym seaco 7 letnim ? Seco nina czy jakoś tak
Obecnie Miele w młynku z ostrzami taki z PRL-u będzie różnica ?

Czego oczekuje przede wszystkim dobrej aromatycznej kawy, fajnie jak by to było automatyczne, ale wole smak

Ja na Twoim miejscu zacząłbym od zmiany młynka, zakupu dobrego ziarna i modernizacji posiadanego Saeco.
Nina to bardzo wdzięczny i przyzwoity ekspres za śmieszne pieniądze (sam ma 2szt. jako rezerwę).
Jak użyjesz dobrego młynka (ten, którego używasz, do espresso w żadnym wypadku się nie nadaje) do zmielenia dobrego ziarna (z palarni, a nie z marketu), wywalisz zaworek "super crema" z kolby, to sam się zdziwisz, jak fajną kawę potrafi zrobić Nina - to najtańsze i najprostsze rozwiązanie.
Kawa z automatu czy to za 500, czy za 5000 nigdy nie będzie taka jak z kolby (nawet jeśli jest to tylko plastikowy Saeco Nina)

Pozdrawiam

Kawa ze stacji w 90 % to siki jak dla mnie
Kawa z dobrych kawiarni jak najbardziej.

Może kupię ten młynek i będę robić w platkiowym seaco 7 letnim ? Seco nina czy jakoś tak
Obecnie Miele w młynku z ostrzami taki z PRL-u będzie różnica ?

Czego oczekuje przede wszystkim dobrej aromatycznej kawy, fajnie jak by to było automatyczne, ale wole smak

Ja na Twoim miejscu zacząłbym od zmiany młynka, zakupu dobrego ziarna i modernizacji posiadanego Saeco.
Nina to bardzo wdzięczny i przyzwoity ekspres za śmieszne pieniądze (sam ma 2szt. jako rezerwę).
Jak użyjesz dobrego młynka (ten, którego używasz, do espresso w żadnym wypadku się nie nadaje) do zmielenia dobrego ziarna (z palarni, a nie z marketu), wywalisz zaworek "super crema" z kolby, to sam się zdziwisz, jak fajną kawę potrafi zrobić Nina - to najtańsze i najprostsze rozwiązanie.
Kawa z automatu czy to za 500, czy za 5000 nigdy nie będzie taka jak z kolby (nawet jeśli jest to tylko plastikowy Saeco Nina)

Pozdrawiam

Dzięki chyba zrobię tak jak mówisz a jak wyglada ten zaworek super crema ? Usune jeszcze dziś

[M]

Pamiętaj, że po wywaleniu zaworka dramatycznie wzrośnie wymagana jakość przemiału. Przy młynku udarowym może wychodzić gorsza kawa.

[siewcu]

A ja będę trzymał się Basica jako opcji podstawowej... Jeśli limitem jest 2000 zł i musi to być nowy sprzęt. Jeśli używki, to można poszukać czegoś sensownego...

[piomic]

jak wyglada ten zaworek super crema ? Usune jeszcze dziś

Nie rób tego dopóki nie będziesz miał młynka. Zaworek jest w podwójnym dnie sitka lub kolby (różnie, nie wiem jak w Twoim), pomiędzy kawą a filiżanką. Zapewnia jako-takie efekty przy kiepskim mieleniu więc usuwasz go dopiero jak będziesz miał wpływ na przemiał.

[Adcool]

Jak tak się fajnie pisze, to pokuszę się o jeszcze jedno porównanie

Stary saeco ninja + młynek 702
Vs
Nowy automat za Ok 2 kzl

[mlopus]

Jak tak się fajnie pisze, to pokuszę się o jeszcze jedno porównanie

Stary saeco ninja + młynek 702
Vs
Nowy automat za Ok 2 kzl

Hmm trudne pytanie to trochę tak jak...
golf II z nową instalacją lpg
Vs
nowa dacia logan
Powiem tak, każdy ma swój rozum i swoje racje  i każdą z tych racji można tak wypunktować żeby było najlepiej, fajnie się gada tylko chyba kierunek nie ten, komfort jazdy podobny, uroda dyskusyjna, prestiż żaden a bezpieczeństwo i awaryjność nieznane jednym słowem wybór jak ta lala 
 

[siewcu]

Jak chcesz Graefa CM702 to możemy się dogadać, mogę Ci sprzedać używkę z gwarancją do listopada, w pełni sprawny tylko ja potrzebuję szerszego zakresu mielenia niż pod ekspres...

[_ADAM_]

Dzięki chyba zrobię tak jak mówisz a jak wyglada ten zaworek super crema ? Usune jeszcze dziś

Zanim usuniesz zaworek musisz mieć dobry młynek do espresso. Używając młynka "z PRL'u" po usunięciu zaworka wyjdzie Ci lura a nie espresso. W zależności od tego, którą masz wersję Niny zaworek jest albo w kolbie (aluminiowa z podstawą plastikową, a od spodu 3 śruby) albo w sitku (podwójne dno) - wtedy korpus kolby jest cały aluminiowy a tylko rączka z tworzywa. W pierwszym przypadku musisz rozkręcić kolbę i wyjąć "wnętrzności" żeby był bezpośredni wypływ kawy. W drugim przypadku wystarczy założyć normalne sitko. Nina ma typowy rozmiar 58mm więc pasują sitka od większości maszyn (ja używam od Nuovy Simonelli).
Kolejnym etapem przeróbki może być montaż zaworu OPV (koszt od 50zł), żeby unormować ciśnienie - standard w Ninie to 11-12 barów, więc zdecydowanie za dużo (przy odrobinie wprawy można regulować delikatnym otwieraniem zaworu pary ale to wymaga praktyki  ).

Powodzenia

[ph88]

Mialem Saeco Nina i mieliłem kawę młynkiem ostrzowym. W końcu kupiłem młynek żarnowy i zanim przyszła Unica używałem go chwilę z Saeco. Różnica w smaku kawy była kolosalna. Przy pierwszym już strzale pojawiła się pyszna czekolada. Młynek to podstawa.

[dopeman]

Jak tak się fajnie pisze, to pokuszę się o jeszcze jedno porównanie

Stary saeco ninja + młynek 702
Vs
Nowy automat za Ok 2 kzl

Kupuj! Potem sprzedasz i się przekonasz że wszyscy Ci tu dobrze radzą. Nauka kosztuje więc nie oszczędzaj, kup kilka razy zamiast kupić raz! To będzie inwestycja w siebie i własną wiedzę

[imrowai]

a może rozważ przelewowy? z dobrym młynkiem w budżecie się spokojnie zamkniesz. A patrząc z punktu mojego doświadczenia jako kawowego amatora mając do wyboru tańsza kolbę, a przelew... mocno bym się zastanowił. Zaparzenie dobrego espresso to nie jest łatwa sztuka, wbrew pozorom, i dlatego sprzęt gra tu istotną rolę

[PiotrekBM]

Subiektywnie
Ascaso Basic - espresso (7), cappu (7)
Automat nowy - espresso (3), cappu (4)
Automat używany Gaggia Syncrony - espresso (5), cappu (6)

@DrUsagi
7 za espresso z  Ascaso Basic ... hmm wysoka/odważna  ocena ale ponieważ subiektywna to sie nie czepiam 

@Adcool
Poprawne espresso/ristretto  to najbardziej wymagający sposób przygotowania kawy.
Do poprawnego espresso potrzeba myślącego człowieka/baristy plus: swiężo palonej kawy( najdalej miesiąc wstecz), dobrego młynka który poprawnie ją zmięli, porządnego tampera,  stabilnego  ekspresu  i dobrej/własciwej wody.
Gdy któryś czynnik zawiedzie jest rozczarowanie.
Może warto zacząc od alternatyw, na espresso przyjdzie czas

ps. zaparz mi espresso a powiem Ci jakim jesteś baristą