Chłopie....
2 co do ważności w mobilnej to akumulator?
W prototypach jakie mają jeździć, mieć osiągi, wydajność, gdzieś dojechać i wrócić, to może i tak, akumulator i jego masa ważna.
Ale tu mówimy o kawiarni mobilnej.
Masz wiele więcej ważniejszych rzeczy niż aku.
Ekspres, młyn, filtr do wody, cała instalacja wodna, sama zabudowa - wzmocnienia, cały układ rowerowy,
kiepski ekspres -nic nie zrobisz,
kiepski młyn, to i najlepszą kawe spieprzysz
brak filtra- ekspres bezie szybko zarośniety kamieniem.
podłączysz coś nie tak z wodą- zalejesz sobie wnętrze.
Źle rozłożysz masę, źle wyważysz budę- to sie wykopyrtnie
Spieprzysz coś w sprawach rowerowych to wogóle nigdzie nie dojdziesz
i tak można by długo.
JAkie podwójne wydatki masz na myśli?
konkrety prosze
Pojemny akumulator ( porównujmy np 140 do 210 Ah ) - przy stałej ilości potrzebnego dziennie prądu - będe wyładowywał znacznie mniej niż mniejszy akumulator - fakt?
Mniejsze rozładowywanie akumulatora przedłuża jego życie- fakt?
dłuższe życie akumulatora zmniejsza częstotliwość zakupu nowego akumulatora- fakt?
mniejsza częstotliwość zakupów akumulatora zmniejsza wydatki- fakt?
to gdzie masz podwójne wydatki?
A czas zwrotu inwestycji? najmniejsza różnica w tych lekkich akumulatorach i exide to 6,5 tys zł......
zarobić na kawie-mobilnie- 6,5 tys....no to juz sie trzeba najeździć,nastać, i handlować, to ja wole mieć 6,5 tys w kieszeni.
Przegryzam sie przez temat mobilnej od ponad 1,5 roku.... rozmawiałem z około 10 osobami mającymi,pracującymi,czy które miały mobilne.
Cześć stwierdziła ze sie za dużo pie...lei , trzeba kupić aku kwasowy zwykły za nawet nie połowę ceny tego 210ah i mieć wszystko w dupie i wozić tonę ołowiu:)
Chłopaki z mobilnej stwierdzili ze mieli 140 Ah i było na styk -trzeba było uważać z prądem.
Biorę większy,nauczony doświadczeniem, staram sie brać sensowny- jeśli chodzi o jakośc- i cenę, to nagle mam w nosie i jestem utwierdzony w mojej opinii?
Akumulator nie jest 2 co do ważności sprzętem.
Wymieniłem kilka ważniejszych spraw.
Nie ma co dyskutować, budujesz pojazdy prototypy, a mówimy o kawiarni.
Napęd dają moje nogi plus głowa bo przemyślałem sprawy rowerowe,przerzutki itp. Wszystko sprawdzone.
Maciek dzięki, to i tak wychodzi w okolicach 6 tys z watem
Nie dajmy sie zwariować
bo idąc tą ścieżką to dojdziemy-przynajmniej co niektórzy- do wniosku że cena kawiarni rowerowej na poziomie 40-50 tys to norma, to akceptowalne i tak ma być a cały mój projekt,całe przedsięwzięcie opiera sie na tym by udowodnić ze tak nie jest i jak na razie sie udaje.
Szukając ,polując trafiłem kawiarnie, ekspres, młynek, sam nie bacząc na drzazgi robię zabudowę tak jak chce mieć ją zrobioną bo stolarza chciał za robotę koło 1,5 tys:) No to nie spieprzę nagle założeń i tego co zaoszczędziłem kupując kuriozalnie drogi akumulator kiedy mogę go zastąpić tańszym,znacznie tańszym, który i tak według kilku pracujących na mobilnych jest i tak lekko za duży pojemnościowo ale "będziesz miał komfort bo prądu nie zabraknie"