Jeżeli zrobisz zgodnie z regułami, to większych różnic w smaku nie ma. Kiedyś miałem "szóstkę", teraz korzystam z "ósemki", a z "trójki", od czasu do czasu, piję u znajomych. A przez dłuższy czas, w przerwie między Chemexami, korzystałem także z karafki do wina Pasabahce. Napar naparem, ale najmniejszy Chemex, jest dla mnie, również najmniej ładny.