@Weirdo - ja nie będę radził nie wiadomo czego odnośnie sprzętu do samego parzenia kawy, bo co ja tam wiem
natomiast sam piję prawie wyłącznie kawy mleczne, stąd podzielę się paroma spostrzeżeniami:
- niezależnie, jaką wybierzesz metodę zaparzania i jaką kawę, nawet niewielki dodatek mleka zmienia jej charakter. Jeśli uzyskasz espresso o dokładnie takim profilu, jaki ci pasuje, z mlekiem będzie ono sporo mniej gorzkie, za to bardziej słodkie i takie "gładkie" - wiadomo, mleko to tłuszcz i cukier. Z kwasowością bywa z kolei różnie, czasami znika ona prawie zupełnie, a innym razem przeciwnie, nie odkryłem jeszcze jakiejś konkretnej i powtarzalnej zasady. Najogólniej kawa do mleka ma być nieco za mocna i za gorzka w stosunku do czarnej.
- co najmniej tak samo dużo, co od kawy, zależy od mleka i sposobu jego spieniania. Inny efekt da mała spieniarka bateryjna, inny french press (przy odrobinie sprawy można zrobić na ubitej przez niego piance bardzo ładne warstwy), a jeszcze inny spienianie parą i samemu trzeba sprawdzić, który będzie najbardziej pasował. Przy czym ciekawostka: spienianie parowe zaciera różnice smakowe pomiędzy mlekiem świeżym (mikrofiltrowanym) a UHT, a w przypadku pressa czuć to od razu. Pamiętaj, żeby przeznaczyć też jakiś budżet na spieniarkę lub kupić ekspres z taką funkcją, bo latte to zdecydowanie nie jest mleko podgrzane w mikrofalówce i wlane do kawy.
- jeśli nie liczysz każdej kalorii, nawet nie schodź poniżej mleka 3,2%, najlepiej świeżego - z dostępnych w sklepach najsłodsza jest Mlekovita, potem Zimne Mleko (Robico - ono z kolei chyba najlepiej się ubija), później marki własne Kauflandu (K) i Lidla (Pilos). Jak nie przeszkadza ci posmak UHT, można spróbować mlek typu "barista" lub szukać różnych eko-bio-cośtam i innych podobnych w okolicy 3,5%. Teraz testuję Pilosa w szklanej butelce 3,8% (pojawiło się ostatnio w Lidlu) i dla mnie jest to rewelacja, przypomina w smaku i konsystencji bardziej odtłuszczoną śmietankę niż mocno tłuste mleko, natomiast dla Żony taka kawa jest już trochę za ciężka i raczej będzie chciała wrócić do 3,2%.
A kawy kupuj na pewno nie "jakieś tam w markecie", ale też przejrzyj forum, co ludzie polecają i do jakiego typu zaparzania / typu kawy, bo kawa pod espresso z automatu niekoniecznie sprawdzi się dobrze w latte z przelewu. Mnie najlepiej pasują mieszanki brazylijskie z lekkimi dodatkami, palone raczej mocniej niż słabiej, ale to kwestia gustu i ilości wlanego mleka. I uwierz, że warto dołożyć te 20 czy 30zł na kilogramie ponad promocję w Biedronce