Żadna profanacja, espresso nie jest gorszą lub bardziej prymitywną metoda parzenia niż przelew. Jest to po prostu inny proces, który ma swoje wady, zalety i wymagania.
Teoretycznie możesz parzyć kawy pod filtr, ale... Najczęściej lepszy efekt uzyskasz z tego samego ziarna palonego jednak pod profil espresso. Są palarnie które oferują profile omni-roast (mniejszość), są palarnie które te same ziarna palą w dwu profilach - espresso i filtr. Są palarnie które mają inne ziarna pod espresso i filtr (większość).
Najlepiej przetestować osobiście: Java Coffee i GoodCoffee mają stale w ofercie ziarna, przy których możesz wybrać profil palenia. Bierzesz dwie paczki jedna filtr, jedna espresso i testujesz. Jeżeli chodzi o Omni-roast, to możesz sprawdzić LaCabra, ale też np. przy opisach Synestezji niektóre single masz opisane jako filtr i espresso.
Zmiana profilu? Na pewno zmiana intensywności, często w espresso będziesz miał bardziej kwaskową kawę względem tego co uzyskasz z przelewu.
Szkoda kawy? W palarniach, które oferują dedykowane ziarna pod espresso, najczęściej są one tańsze niż ziarenka wybierane do przelewu.
Aby uzyskać słodką i pijalną kawę z ziarenek palonych typowo pod filtr, trzeba mieć też odpowiedni sprzęt. Dobry młynek, który da Ci możliwość bardzo drobnego przemiału, fajnie mieć możliwość zrobienia preinfuzji oraz grupę i ekspres, który pozwoli Ci uzyskać jak najwyższą temperaturę parzenia.
Ja jednak trzymam się metod parzenia sugerowanych przez palarnie.
Wesołego.