forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Ekspresy kolbowe => Wątek zaczęty przez: skansen w 31 Lipiec 2020, 16:34:29
-
Miałem ostatnio przyjemność wypić kawę zaparzoną na ekspresie La Spaziale S1 Armonia. Ekspres zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Roztacza wokół siebie taki urok. Na pewno jest to sprzęt z duszą.
Widzę w tych maszynach ciekawą alternatywę dla osób które szukają większych bojlerów i ewentualnie pompy rota a wolą programowanie dozy zamiast klasycznej grupy E61.
Jako, że na forum jest kilku użytkowników tych maszyn chciałbym zapytać o wrażenia użytkowe i eksploatacyjne. Jak wygląda dostępność części i serwisu w Polsce?
[ You are not allowed to view attachments ]
[ You are not allowed to view attachments ]
Z zaskoczeniem odkryłem, że S1 to maszyny również dwugrupowe :redface:
-
Byłem bardzo blisko S1 Vivaldi. Jedyne, co mi przeszkodziło, to konieczność przeróbki kuchni. Później spotkałem Muzykę, espresso posmakowało i do dzisiaj razem się męczymy. Co do polskiego serwisu się nie wypowiem. Ekspres chciałem kupić we włoskiej "Gondoli", ceny w Polsce na ten model były niezbyt sympatyczne.
-
Zdecydowałem się na zakup ze względu na wygląd. To oczywiście kwestia gustu ale jak dla mnie 10/10. Nie chciałem stalowego klocka, mi się nie podobają. Obawiałem się rozmiaru portafiltra 53mm, a w zasadzie 53.5 choć w trakcie okazało się, że przy zmniejszeniu dozy do 16.5g można uzyskiwać bardzo smaczne espresso. Mam pierwszą wersję S1 stąd nie mam modułu preinfuzji i manometr jedynie dla bojlera. Odnośnie użytkowania bajka. Pojedynczą dozę ustawiłem na przepłukiwanie i preinfuzję. Na podwójnym przycisku mam volumetrycznie ustawione ratio 1:2 które koryguję przy zmianie kawy. Pary jest zawsze pod dostatkiem. Odnośnie części wszystko jest do kupienia w ATP. Akcesoria też można kupić w kilku sklepach jak sitko czy prysznic IMS. Jest nawet oryginalna espazolla, a w Stanach można dokupić moduł preinfuzji. Z mankamentów na pewno brak możliwości podpięcia pod inteligentną wtyczkę choć w necie jest kilka projektów bazujących na malinie. Serwis oficjalny w Polsce jest chyba gdzieś w Katowicach. Nie kontaktowałem się ale w necie gdzieś widziałem słabe recenzje. Ekspres jest jednak na tyle stary, że na pewnych stronach i forum zagranicznym jest dużo danych serwisowych ze zdjęciami oraz pełną dokumentacją.
-
Nie wiem jak z serwisem, nigdy go nie potrzebowałem, a mam ekspres coś około 9 lat, wymieniałem raz uszczelkę grupy i zaworu rozprężnego, co w sumie okazało się niepotrzebne, trochę kapie, ale z lektury forum https://s1cafe.com/ wynika, że taka uroda nie tylko z reszta La Spaziale ;)
Ostatnio widziałem s1 w kawiarni :)
-
W Vivaldim najbardziej spodobał mi się kawowy bojler. Pojemność 0,45 l, waga pustego 9 kg, ścianki centymetrowej grubości. Kiedy taka masa metalu się rozgrzeje, to niestraszna mu zimna woda, bo i tak błyskawicznie przyjmie temperaturę otoczenia, czytaj bojlera. I stabilność temperaturowa musi bye wybitna.
-
Tutaj pomiary http://s1cafe.com/s1v2/images/VIITempMeasurements1.pdf
-
Ja mam 3 kolby do La Spaziale. Kupiłem na odległość. Myślałem, że to były 58mm.
(Tak tylko mogę się tutaj wypowiedzieć. Nie miałem styczności z tym ekspresem)
-
Dziękuję. Niewielka pojemność i dobra stabilność wydaje się dobrym rozwiązaniem do domu. Trochę ostudziła mnie ta grupa 53.5mm ale w dzisiejszych czasach nie powinien to być jakiś duży kłopot. Tak czy inaczej ekspres dołączam do mojej short-listy w ramach planowanego upgrade na coś z rotą i podłączeniem do wody :)
Z mankamentów na pewno brak możliwości podpięcia pod inteligentną wtyczkę
Niektóre nowsze modele mają już automatyczne włączanie, co częściowo rekompensuje brak możliwości sterowania inteligentną wtyczką.
-
Wszystkie mają możliwość włączania automatycznego tylko trzeba dokupić moduł i możesz programować cały tydzień.
-
@skansen
a te pozostałe ekspresy z tej listy to jakie?
-
W Vivaldim najbardziej spodobał mi się kawowy bojler. Pojemność 0,45 l, waga pustego 9 kg, ścianki centymetrowej grubości. Kiedy taka masa metalu się rozgrzeje, to niestraszna mu zimna woda, bo i tak błyskawicznie przyjmie temperaturę otoczenia, czytaj bojlera. I stabilność temperaturowa musi bye wybitna.
9kg ? poważnie? aż ciężko uwierzyć
-
Oczywiście, że poważnie.
-
@skansen
a te pozostałe ekspresy z tej listy to jakie?
Na razie jest oprócz La Spaziale S1 Dream jeszcze Lelit Bianca i LM LM. Ale lista nie jest jeszcze zamknięta :) Najpierw jednak chce "ogarnąć" temat podłączenia ekspresu do wody. Żona szybko zorientowało się jaki jest cel poszukiwania przeze mnie filtra pod zlew, baterii trójdrożnej/dodatkowego kranika. Żona już wie, że celem jest zakup nowego ekspresu i nie wierzy mi, że nie mam jeszcze wybranej jednej maszyny :)
-
Z mankamentów na pewno brak możliwości podpięcia pod inteligentną wtyczkę
Pojawił się moduł który na to pozwala http://vivaldis1timer.com , nie jest to jednak timer a "dzyndzel" który sprawia, że da się sterować smart wtyczką.
w necie jest kilka projektów bazujących na malinie.
Wczoraj znalazłem i jestem pod wrażeniem:
https://www.kaffeewiki.de/index.php?title=Modification_of_La_Spaziale_S1_%28Mini%29_Vivaldi_II_with_timer,_web_interface,_manual_dose,_power_meter_and_printserver_with_airprint
-
Wczoraj znalazłem i jestem pod wrażeniem:
https://www.kaffeewiki.de/index.php?title=Modification_of_La_Spaziale_S1_%28Mini%29_Vivaldi_II_with_timer,_web_interface,_manual_dose,_power_meter_and_printserver_with_airprint
Na forum dedykowanym dla tego ekspresu jest odświeżona dyskusja i aktualizacji projektu w oparciu o najnowsze moduły maliny. Zapewne jeszcze trochę potrwa zanim pojawią się wpisy na stronach bo nie ma wielu użytkowników tego ekspresu.
https://s1cafe.com/viewtopic.php?f=26&p=25977#p25977
Ten ekspres jak dla mnie ma przede wszystkim nietuzinkowy wygląd, a także funkcje użytkowe które mi wystarczają. Żona mówi, że mógłby być mniejszy bo przy GC jest zdecydowanie większy ;)
-
Pojawił się moduł który na to pozwala http://vivaldis1timer.com , nie jest to jednak timer a "dzyndzel" który sprawia, że da się sterować smart wtyczką.
Nabyłem drogą kupna. Świetna sprawa, ekspres startuje automatem przy załączaniu wtyczki inteligentnej wtyczki. Polecam zdecydowanie. Tym sposobem wyeliminowałem wszystkie mankamenty ;)
-
Przymierzam się powoli do zmiany ekspresu. Na ten moment nr 1 jest La Spaziale S1 Dream (wersja bez zbiornika, z rotapompą).
Ekspres wydaje mi się maszyną niemal idealną. Dostrzegam co prawda drobne niedogodności niemniej jednak nie rzutują one na końcową ocenę.
Sporo informacji można znaleźć na form https://s1cafe.com/, ale są to głównie opinie z zagranicy. Czy są może więc tu, na forum użytkownicy tej wersji ekspresu? Czy mogliby się podzielić doświadczeniem z zakupem i serwisem w polskich warunkach?
@Koziołek @pietro czy macie je podłączone do wody?
-
Serio 53mm dali?
-
Tak, od początku, właściwie to nawet nie wiem, czy można inaczej :mhh: Tylko ja ma vivaldi, ale to prawie, to samo jak myślę.
-
Tak, od początku, właściwie to nawet nie wiem, czy można inaczej :mhh:
To jest chyba jedyny mankament La Spaziale. Jam masz normalną wersję Dreama, albo Vivaldi, to nie ma zbiornika na wodę - tylko bezpośrednie podłączenie, natomiast w wersji Mini ( Dream T) nie ma takiej możliwości - tylko zbiornik. Czyli w momencie zakupu musisz się zdecydować, w jakim trybie będziesz używać urzadzenie?
Rozwiązaniem wydaje się zakup wesji z podłączeniem stałym i jeśli nie ma od razu takiej opcji to dokupienie zbiornika pośredniego z pomką. No chyba że ktoś jest pewny, że takiej możliwości nie będzie, to bierze wersję ze zbiornikiem.
-
Wersja podłączona na stałe jest też nieco bogatsza-ma większy bojler parowy, rotapompę (wersja ze zbiornikiem-wibracyjną) i preinfuzję w standardzie... Poniżej fajne porównanie, za https://www.homegrounds.co/la-spaziale-espresso-machines/
[ You are not allowed to view attachments ]
-
Nie widziałem z bliska La Spaziale, ale z takimi bokami i kolbą wygląda pięknie.
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/81ff40e01058.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/81ff40e01058.jpg.html)
-
większy boiler to dłuższy czas nagrzania i ogólny koszt. Nie wiem czy w domu to taka dobra zmiana.
-
Tak podłączone do wody od samego początku. Już chyba kilka razy piałem z zachwytu na temat tego ekspresu. Super maszyna, moja po kilku zmianach to już maszyna idealna. Mam tamper dopasowany do sitka, sitko i prysznic IMS, preinfuzję (stałą i nieregulowaną), podwójny manometr i wszystkie inne aspekty jakie są dostępne od pierwszej wersji ekspresu.
W Polsce widziałem możliwość zakupu kiedyś przez jakiś sklep/dystrybutora ale nie był on chyba polecany.
Jeśli chodzi o serwis z tego co się orientuję był kiedyś jakiś w Katowicach ale nigdy nie korzystałem. Jeśli poprzedni właściciel mojego ekspresu tam właśnie robił serwis (tak zeznawał gdy kupowałem ;) ) ... jak rozkręciłem bojler samemu to nie polecam tamtejszego serwisu.
-
Ile trzeba wydać na taki ekspres?
Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka
-
Wygooglowałem, że 7395 brutto La Spaziale Vivaldi II S1
-
Ile trzeba wydać na taki ekspres?
Najlepsze jest właśnie to, że zaskakująco niewiele - jak na możliwości ekspresu i porównując do konkurencji.
Wg mnie bardzo niedoceniona maszynka na forum.
6200 zł. za La Spaziale Mini Vivaldi II - dwubojlerowiec, wersja ze zbiornikiem na wodę, albo
7400 zł. za La Spaziale Vivaldi II S1 - wersja z rotapompą i podłączeniem do sieci wodociągowej.
Jak widzę na co ludzie wydają podobne pieniądze, to mi ich czasem szkoda :picardpalm:.
Ok, teraz jest Black Friday i można za tyle kupić Biankę, więc może jest się nad czym zastanowić? Ale jak ta cena podskoczy, to La Spaziale są bezkonkurencyjne w swoim przedziale cenowym.
-
Dream jest trochę droższy ale i tak cena jest wciąż dobra. Ja właśnie w Dreama celuję teraz :)
9.900zł za La Spaziale S1 Dream T (dwubojlerowiec, wbudowany zbiornik)
10.900zł za La Spaziale S1 Dream (wersja z połączeniem do wody-dodatkowo większy bojler parowy, rotapompa, preinfuzja w standardzie)
-
Mi się bardzo podoba oldschoolowy wygląd Vivaldiego z tymi kolorowymi diodami, więc wyświatlacz w Dreamie już psuje ten efekt, ale jak ktoś musi mieć wszystkie możliwe funkcje i bajery to nic nie poradzisz... ::) ;)
Na pewno stosunek jakości i funkcjonalności do ceny mają La Spaziale ponad przeciętny i są to już ekspresy z rodziny "docelowych", koło których można juz sobie postawić klatkę na kruliczka :).
To jest filmik jedynego dystrybutora na USA, więc trzeba wziąć na to mała poprawkę, ale ja też myślę, że ekspresy La Spaziale trzeba porównywać z maszynami dwa razy droższymi:
https://www.youtube.com/watch?v=fe6Dj5-yhiI
-
Za miedzą troszkę taniej wychodzi ;) Trafiają się też niezłe używki.
-
Fajne to La Spaziale, szkoda , że nie ma wersji ze zbiornikiem i rota pompą. Z drugiej strony jest to zwykły dual boiler, to nie jest jednak ten sam system co w LMLM, czy VA E1 Prima.
-
Rozwiązaniem wydaje się zakup wesji z podłączeniem stałym i jeśli nie ma od razu takiej opcji to dokupienie zbiornika pośredniego z pomką.
@popcorn, czy możesz rozwinąć tę informację ze zbiornikiem pośrednim - jest coś takiego gotowe czy należy "składać" zbiornik jakąś domową metodą?
-
W takim wypadku możesz iść jak to określiłeś w "składak" zbiornik z pompą FloJet.
-
@popcorn, czy możesz rozwinąć tę informację ze zbiornikiem pośrednim - jest coś takiego gotowe czy należy "składać" zbiornik jakąś domową metodą?
Możesz sobie to samemu zrobić, albo kupić gotowy zestawik, tylko będzie to pewnie dość drogie, się domyślam. W tym filmiku, który wstawiłem 3 posty wyżej, gość takim czymś wymachuje w 4'43.
-
Polski sprzedawca ekspresów La Spaziale :taktak:
https://coffeelink.pl/kategoria-produktu/ekspresy/
kawka kawka kawka
-
Ciekawe, faktycznie zaczeli montować stalowe bojlery w Vivaldi? Wie ktoś może od kiedy?
-
Swego czasu na HB była dyskusja na temat materiałów z którego wykonanego bojlery. Od tego czasu niewiele się pewnie zmieniło:
https://www.home-barista.com/espresso-machines/la-spaziale-s1-brew-boiler-composition-t16843.html
Na stronie polskiego Dystrybutora jest sporo nieścisłości, nie ma co sugerować się opisami do czasu aż ich nie poprawi :)
Za to sam Dystrybutor bardzo sympatyczny, daje 3 lata gwarancji przy zakupie do domu. Niezbyt hojny w zakresie rabatów, ale widać wychodzi z założenia, że to sprzęt dla gentlemanów :)
-
Dzięki za linka :ok:
Wychodzi na to że Polska, to kraj gentelmenów, skoro w niektórych przypadkach ekspresy droższe niż na zachodzie :)
-
Cytat: Coil w 26 Listopad 2021, 14:43:11
@popcorn, czy możesz rozwinąć tę informację ze zbiornikiem pośrednim - jest coś takiego gotowe czy należy "składać" zbiornik jakąś domową metodą?
Możesz sobie to samemu zrobić, albo kupić gotowy zestawik, tylko będzie to pewnie dość drogie, się domyślam.
To się dobrze domyślałem. 1200zł. w Konesso https://www.konesso.pl/product-pol-2624-Pompka-do-wody-FloJet-uniw.html?gclid=EAIaIQobChMIoMy-7qO39AIVhqkYCh2yFgLOEAQYASABEgIIj_D_BwE
Jak się komuś drogo wydaje, to w Coffeedesku 1750zł.:o https://www.coffeedesk.pl/product/3310/Bunn-Flojet-230-Pompa-Wodna?gclid=EAIaIQobChMIoMy-7qO39AIVhqkYCh2yFgLOEAQYAiABEgKOhPD_BwE
Na Amazonie 135$ https://www.amazon.com/Flojet-Bottled-Water-System-Single/dp/B01LWU7XQ5/ref=sr_1_3?keywords=flojet+pump&qid=1637972960&sr=8-3 , ale to tak do celów porównawczych, bo to jest wersja 115V (nie kupować!).
Jest nawet za 90$ https://www.amazon.com/dp/B06XHKK693/ref=aod_recommendations_asins_0?th=1 .
Jakby mnie to interesowało, to zagłębiłbym się w temat, jaki to rodzaj pompy, itd. i z pewnością można sobie taki zestawik zbiornika z pompą dużo taniej złożyć. Jak nietrudno się domyślić, do tej pory tego nie zgłębiłem ;), więc więcej nie pomogę...
-
Jeszcze takie sprostowanie.
Ten Zestaw Flojet z Amazona to chyba dokładnie to samo co u polskich sprzedawców, tylko z innym transformatorem. Sama pompka jest chyba na 12V, a zasilana jest z małego transformatora i jego wtyczka to chyba jedyna różnica.
Trzeba by zatem poprosić amerykańskiego sprzedawcę o wersję europejską i myślę, że za tyle to już dobry deal, bo sprzedają ten zestawik od lat i ma nawet dobre recenzje.
-
Przymierzam się powoli do zmiany ekspresu. Na ten moment nr 1 jest La Spaziale S1 Dream
Skansen, dlaczego nie Lelit Bianca? Ma wszystko, rota, dual boiler, profilowanie, w
Speziale nie masz profilowania. Wydawałoby się, że w twoim przypadku wybór powinien być oczywisty. Wszyscy wiedza na forum, że lubisz, polecasz markę Lelit.
-
Też miałem zapytać co przemawia za La Speziale? Też będę zmieniał ekspres i Bianca była na mojej liście numerem 1.
-
Funkcjonalnie mój obecny ekspres (Elizabeth) mi odpowiada. Irytuje mnie jednak dolewanie wody do zbiornika i opróżnianie tacki.
Chciałbym ekspres z funkcjami podobnymi do obecnego a więc dwa bojlery, programowanie dozy (to zwłaszcza z myślą o żonie, sam będę raczej korzystał z manualnego sterowania). Nie zależy mi na profilowaniu. Nie chce ekspresu z E61. Budżet +/- 10 000 zł. Powyższe kryteria spełnia właśnie La Spaziale S1 Dream...
Piłem kilka razy bardzo dobrą kawę z tych ekspresów. Ich wygląd mi się podoba. Do tego samo sterowania ekspresem daje bardzo dużo możliwości, jest sporo fajnych funkcji... Zakochałem się po prostu :kwiat:
-
@popcorn, dzięki za konkretne linki. W takiej opcji do domu nie ma według mnie sensu: koszty raz a i miejsca trzeba mieć sporo. Ciekawi mnie jak głośny jest wibrator w wersji Mini - z tego co da się usłyszeć na YT jest raczej cichy i przyjemny w odbiorze.
-
No właśnie szkoda, że wersja mini ma pompę wibracyjną a nie rota.
-
Ciekawi mnie jak głośny jest wibrator w wersji Mini - z tego co da się usłyszeć na YT jest raczej cichy i przyjemny w odbiorze.
Nie wierzę, żeby mógł być jakoś uciążliwie głośny.
Jeśli myślisz o zakupie La Spaziale Mini Vivaldi to super :ok:.
Bezpośrednie podłączenie do wodociągu jest na pewno wygodne, ale drugim najwygodniejszym rozwiązaniem jest dostęp do zbiornika z wodą od przodu ekspresu - kolejna zaleta La Spaziale. Jedyne, co mnie trochę zastanawia w wersji Mini, to włącznik pary - nie ma regulacji mocy, tylko on/off - ale też nie wierzę, żeby nie było to do opanowania. Zresztą, jak Sławek opanował, to i Ty dasz radę ;).
https://www.youtube.com/watch?v=sUXtPrhBZ34
Dopytaj pietro gdzie on to widział taniej ;) i zrób sobie piękny prezent na gwiazdkę!
-
Nie wierzę, żeby mógł być jakoś uciążliwie głośny.
Jeśli wszystkie wersje ekspresu (te z podłączeniem do wody i wersje mini ze zbiornikiem) mają tą samą ramę, to jest dość sztywna konstrukcja. Wagi bojlerów miedzianych też robią swoje stąd drgania nie są tak odczuwalne jak w innych ekspresach.
-
Jeśli myślisz o zakupie La Spaziale Mini Vivaldi to super .
Nie myślę a właściwie nie myślałem ale ktoś mi namieszał w głowie.
Mam jeszcze pytanie do użytkowników: czy ktoś przerabiał zrobienie pod rząd 4 espresso (standardowo, bez pośpiechu) - czy maszyna da radę z temperaturą bez konieczności czekania aż ekspres dogrzeje wodę.
-
Nie wierzę, żeby mógł być jakoś uciążliwie głośny.
Jeśli wszystkie wersje ekspresu (te z podłączeniem do wody i wersje mini ze zbiornikiem) mają tą samą ramę, to jest dość sztywna konstrukcja. Wagi bojlerów miedzianych też robią swoje stąd drgania nie są tak odczuwalne jak w innych ekspresach.
Sądząc po rysunkach z częściami zamiennymi są to takie same elementy.
-
Spokojnie da radę, w trakcie mielenie itd. temperatura wraca do zadanej. Tutaj ciekawostka, pomiary Scace https://www.youtube.com/watch?v=1Q2CdJMWTFg
temperatura co prawda rośnie w kolejnych ujęciach, ale testujący nie odpina kolby, aby za symulować normalną pracę.
-
Mam jeszcze pytanie do użytkowników: czy ktoś przerabiał zrobienie pod rząd 4 espresso (standardowo, bez pośpiechu) - czy maszyna da radę z temperaturą bez konieczności czekania aż ekspres dogrzeje wodę.
Przy tej ilości rozgrzanej miedzi w S1 to raczej home barista jest słabym ogniwem nie ekspres.
-
Krótki przegląd ofert ;)
Z zagranicznych sklepów Vivaldiego ma Caffè Italia (Dreama brak). Opinie o tym sklepie są różne, sam nie będę oceniał.
Vivaldiego i Dreama ma z kolei https://www.bertazzofood.com - kilka osób kupowało sprzęt w tym sklepie można ich dopytać.
W świetle informacji od producenta w Polsce dealerami są:
- Coffee River czyli https://coffeelink.pl/
- Number coffee: https://numbercoffee.pl/
Obaj krajowi dystrybutorzy oferują serwis w domu, nie musimy zawozić ekspresu.
Długość gwarancji w Polsce różnią się w zależności od sprzedawcy. Dłuższą, trzyletnią oferuje Coffee River. Do tego warto negocjować cenę, bo może się okazać, że otrzymamy na tyle dobrą ofertę, że wybór będzie oczywisty :)
-
Prawie dwa tygodnie temu po wielu perypetiach zawitał do mnie La Spaziale S1 Mini Vivaldi. Poniżej moje wrażenia i opinia. Kilka ostatnich lat używałem Rocket Cellini więc siłą rzeczy poczynię kilka bezpośrednich porównań z tym modelem. Parametrów szczegółowo nie przedstawiam, w sieci bez problemu znajdziemy informacje na ten temat. Podstawowe: 2 bojlery: kawa: 0.45L, para z wodą 1.2L, grupa LaSpaziale 53 mm. Ekspres zakupiony w Polsce w coffeelink.pl, obsługa sklepu i kontakt w różnych sprawach bez zarzutu, gwarancja 3 lata.
Ogólne wrażenia:
Ekspres wygląda skromnie ale elegancko, nie jest za duży. Przed ulokowaniem go w miejscu docelowym zajrzałem do bebechów: wszystko wygląda na solidnie zamocowane, przemyślane i ogólnie robi bardzo dobre wrażenie. Bojlery nie są izolowane.
Brzmienie pompy (wibracyjna) przyjemne, z wysoką kultura pracy. Robiąc pierwszego szota w porównaniu do Rocketa nie mogłem uwierzyć, że to nie Rota, naprawdę za pracę pompy ogromny +. Tacka ociekowa plastikowa z metalową kratką, dość pojemna. Zrzut wody zaworem zwrotnym w bardzo małych ilościach. Zbiornik na wodę wyjmowany od przodu - jak dla mnie to duża wygoda i zdecydowany +, niestety nie jest on zbyt duży. Ekspres ma kontrolkę braku wody, niestety działa ona w ten sposób, że gdy woda spadnie poniżej pewnego poziomu (nie do całkowitego opróżnienia zbiornika, wreęcz zostaje jej w zbiorniku dosyć sporo) zapala się kontrolka ale pompa też się zatrzymuje. Gdy dopadnie nas ten fakt w trakcie ekstrakcji szot do wyrzucenia. Bez sensu taka kontrolka - zbiornik nie jest pusty więc pomimo zapalenia się kontrolki pompa powinna móc jeszcze chwilę popracować żeby np. dokończyć espresso.
Dysza pary 4 otworowa, bardzo krótka. Trzeba się nauczyć jej używać - ja na razie mam z tym problem. Pary jest pod dostatkiem. Prysznic składający się z 2 części - podobno dla zachowania większej higieny i łatwości jego czyszczenia, dołączony klucz do odkręcania.
Ekspres dość łatwy do czyszczenia, w porównaniu do Rocketa gdzie pełno trudno dostępnych zakamarków i załomów; tu płaska blacha, jeden manometr nie wystający za bardzo.
Podsumowując: praca z nim to czysta przyjemność. Naprawdę nie żałuję zmiany (nigdy nie byłem wielkim fanem E61) chociaż Rakiecie nic do zarzucenia nie miałem. Jest kilka mankamentów, czegoś tam jeszcze nie rozumiem, wciąż kilku rzeczy się uczę. Nie mniej jednak polubiliśmy się od pierwszego szota, ten prawie za każdym razem wdzięczy się pięknym tygryskiem (na 3 kolejnych już kawach). Domówiłem większe sitko IMS i dłuższą dyszę, mam nadzieję, że będą to jeszcze zmiany na +. Gdyby ktoś się zastanawiał nad zakupem ze swojej strony zdecydowanie polecam. To świetny ekspres i mam nadzieję z czasem w tej opinii się utwierdzić.
Zalety
- estetyczny wygląd i solidność wykonania
- praca pompy (cisza i "szlachetność")
- zbiornik wody uzupełniany od czoła ekspresu
- łatwość utrzymania czystości
- smak espresso :)
Minusy
- za krótka dysza pary
- działanie systemu kontroli niskiego poziomu wody w zbiorniku
- zaprogramowana ilość wody nie jest powtarzalna a różnice mogą być dość spore
Miejsce, w którym stoi ekspres jest słabo oświetlone, sam Vivaldi jest delikatnie zabudowany z boków i od góry więc w miejscu na filiżankę jest dość ciemno, w Rakiecie tacka ociekowa z filiżanką i ekstrakcją była dobrze widoczna (brak zabudowania od góry). Bardzo mi to przeszkadza i chętnie pomyślę nad jakim LEDem żeby widzieć co się tam podczas ekstrakcji dzieje ale na razie nie mam pojęcia o takich rozwiązaniach.
Kilka pytań do użytkowników (również wersja bez Mini):
- czy ustawialiście ofset - jeżeli tak to na jakie wartości
- jaki czas minimalny wygrzewania ekspresu (stosuję pół godziny, w zupełności wystarczy nawet dla samego bojlera kawowego ale może wystarczy 20 min?)
- zmiękczacz wody, czy był dołączony? U mnie był ale jego smród nie pozwolił wrzucić go do zbiornika. To zapach zbutwiałego drewna i o ile w starej cerkwi jest on przyjemny o tyle kawa z takiej wody na pewno byłaby niepijalna
-
Gratulacje :) Nie zazdroszczę :mrgreen:
Ofsetu nie ustawiałem, nie ma sensu. https://s1cafe.com/s1v1/S1Pix/S1TempMeasurementsNewBrd.pdf
Najszybciej robiłem espresso po 20 minutach, te 30 minut to jednak takie minimum.
Wodę zmiękczam przed ekspresem.
Co ciekawe po Twoich zdjęciach wygląda jakby część bojlera kawowego albo była z innego materiału albo wyszlifowane (ta część przy grupie, choć ta część z tyłu też jakby nierdzewka).
-
Witaj w klubie :) Ja ofset ustawiam na +2, +3, fabrycznie był na -1
-
Witaj w klubie super ekspresów! :D ;) Są tylko 2 świetne ekspresy i masz jeden z nich :ok:. Bardzo ładnie się prezentuje - gratulacje!
-
Prawie dwa tygodnie temu po wielu perypetiach zawitał do mnie La Spaziale S1 Mini Vivaldi. Poniżej moje wrażenia i opinia. Kilka ostatnich lat używałem Rocket Cellini więc siłą rzeczy poczynię kilka bezpośrednich porównań z tym modelem. Parametrów szczegółowo nie przedstawiam, w sieci bez problemu znajdziemy informacje na ten temat. Podstawowe: 2 bojlery: kawa: 0.45L, para z wodą 1.2L, grupa LaSpaziale 53 mm. Ekspres zakupiony w Polsce w coffeelink.pl, obsługa sklepu i kontakt w różnych sprawach bez zarzutu, gwarancja 3 lata.
Ogólne wrażenia:
Ekspres wygląda skromnie ale elegancko, nie jest za duży. Przed ulokowaniem go w miejscu docelowym zajrzałem do bebechów: wszystko wygląda na solidnie zamocowane, przemyślane i ogólnie robi bardzo dobre wrażenie. Bojlery nie są izolowane.
Brzmienie pompy (wibracyjna) przyjemne, z wysoką kultura pracy. Robiąc pierwszego szota w porównaniu do Rocketa nie mogłem uwierzyć, że to nie Rota, naprawdę za pracę pompy ogromny +. Tacka ociekowa plastikowa z metalową kratką, dość pojemna. Zrzut wody zaworem zwrotnym w bardzo małych ilościach. Zbiornik na wodę wyjmowany od przodu - jak dla mnie to duża wygoda i zdecydowany +, niestety nie jest on zbyt duży. Ekspres ma kontrolkę braku wody, niestety działa ona w ten sposób, że gdy woda spadnie poniżej pewnego poziomu (nie do całkowitego opróżnienia zbiornika, wreęcz zostaje jej w zbiorniku dosyć sporo) zapala się kontrolka ale pompa też się zatrzymuje. Gdy dopadnie nas ten fakt w trakcie ekstrakcji szot do wyrzucenia. Bez sensu taka kontrolka - zbiornik nie jest pusty więc pomimo zapalenia się kontrolki pompa powinna móc jeszcze chwilę popracować żeby np. dokończyć espresso.
Dysza pary 4 otworowa, bardzo krótka. Trzeba się nauczyć jej używać - ja na razie mam z tym problem. Pary jest pod dostatkiem. Prysznic składający się z 2 części - podobno dla zachowania większej higieny i łatwości jego czyszczenia, dołączony klucz do odkręcania.
Ekspres dość łatwy do czyszczenia, w porównaniu do Rocketa gdzie pełno trudno dostępnych zakamarków i załomów; tu płaska blacha, jeden manometr nie wystający za bardzo.
Podsumowując: praca z nim to czysta przyjemność. Naprawdę nie żałuję zmiany (nigdy nie byłem wielkim fanem E61) chociaż Rakiecie nic do zarzucenia nie miałem. Jest kilka mankamentów, czegoś tam jeszcze nie rozumiem, wciąż kilku rzeczy się uczę. Nie mniej jednak polubiliśmy się od pierwszego szota, ten prawie za każdym razem wdzięczy się pięknym tygryskiem (na 3 kolejnych już kawach). Domówiłem większe sitko IMS i dłuższą dyszę, mam nadzieję, że będą to jeszcze zmiany na +. Gdyby ktoś się zastanawiał nad zakupem ze swojej strony zdecydowanie polecam. To świetny ekspres i mam nadzieję z czasem w tej opinii się utwierdzić.
Zalety
- estetyczny wygląd i solidność wykonania
- praca pompy (cisza i "szlachetność")
- zbiornik wody uzupełniany od czoła ekspresu
- łatwość utrzymania czystości
- smak espresso :)
Minusy
- za krótka dysza pary
- działanie systemu kontroli niskiego poziomu wody w zbiorniku
- zaprogramowana ilość wody nie jest powtarzalna a różnice mogą być dość spore
Miejsce, w którym stoi ekspres jest słabo oświetlone, sam Vivaldi jest delikatnie zabudowany z boków i od góry więc w miejscu na filiżankę jest dość ciemno, w Rakiecie tacka ociekowa z filiżanką i ekstrakcją była dobrze widoczna (brak zabudowania od góry). Bardzo mi to przeszkadza i chętnie pomyślę nad jakim LEDem żeby widzieć co się tam podczas ekstrakcji dzieje ale na razie nie mam pojęcia o takich rozwiązaniach.
Kilka pytań do użytkowników (również wersja bez Mini):
- czy ustawialiście ofset - jeżeli tak to na jakie wartości
- jaki czas minimalny wygrzewania ekspresu (stosuję pół godziny, w zupełności wystarczy nawet dla samego bojlera kawowego ale może wystarczy 20 min?)
- zmiękczacz wody, czy był dołączony? U mnie był ale jego smród nie pozwolił wrzucić go do zbiornika. To zapach zbutwiałego drewna i o ile w starej cerkwi jest on przyjemny o tyle kawa z takiej wody na pewno byłaby niepijalna
Jako posiadacz Rocket Cellini jestem ciekaw, czy Twój nowy ekspres robi zauważalnie lepsze esspresso?
-
Witaj w klubie super ekspresów! :D ;) Są tylko 2 świetne ekspresy i masz jeden z nich :ok:. Bardzo ładnie się prezentuje - gratulacje!
@popcorn ile czasu potrzeba, by zrobić pierwszego udanego shota w LM LM? Jak długo się nagrzewa.
-
@popcorn ile czasu potrzeba, by zrobić pierwszego udanego shota w LM LM? Jak długo się nagrzewa.
Nagrzewa się tak, że po 15 min. jest teoretycznie gotowa do wyprodukowania gorącego szota, ale boiler pary osiąga ciśnienie robocze po około 30 min. i to jest czas w jakim można powiedzieć, że ekspres jest nagrzany.
Jednakże, po kolejnych 15 min. ekspres robi się wyczuwalnie ciepły, jest dogrzana, podgrzewacz filiżanek gorący i to jest, wg mnie, czas, gdy jest w 100% gotowa do pracy - dogrzana. I ja tak mniej więcej z niej korzystam - pierwszego szota robię po około godzinie od włączenia, czasem później - bez pośpiechu.
Jak ją natomiast wybudzę ze stanu czuwania, to po około 5 min. czuję, że jest gotowa.
Nie robiłem żadnych doświadczeń z mierzeniem temperatury wypływającej wody, czy kawy, w zależności od czasu jaki upłynął od włączenia - nie interesowało mnie to zbytnio. Może kiedyś... ::)
-
Jako posiadacz Rocket Cellini jestem ciekaw, czy Twój nowy ekspres robi zauważalnie lepsze esspresso?
Gdybym miał dwa ekspresy koło siebie zrobiłbym test porównawczy. Chcąc jednak odpowiedzieć na pytanie mogę napisać: zauważalnie lepsze - chyba nie. Ale różnice są i są to zmiany na plus. Kawa, szczególnie w szotach nr 2 i 3 jest słodsza i chyba bardziej powtarzalna. Rakiecie nie mam nic do zarzucenia ale mając przy sobie S1 (przynajmniej na chwilę obecną) do poprzedniego systemu nie chciałbym już wracać.
-
mam pytanie czy tańsze wersje jak S1 Rossini znacząco odbiegają od vivaldi II?
-
Prawie dwa tygodnie temu po wielu perypetiach zawitał do mnie La Spaziale S1 Mini Vivaldi. P
@Coil: gratuluje zakupu!
pytanie czy tańsze wersje jak S1 Rossini znacząco odbiegają od vivaldi II?
Główna różnica to ilość bojlerów. Rossini ma jeden bojler. Vivaldi i Dream-dwa (oddzielny dla kawy i pary).
-
@popcorn ile czasu potrzeba, by zrobić pierwszego udanego shota w LM LM? Jak długo się nagrzewa.
Nagrzewa się tak, że po 15 min. jest teoretycznie gotowa do wyprodukowania gorącego szota, ale boiler pary osiąga ciśnienie robocze po około 30 min. i to jest czas w jakim można powiedzieć, że ekspres jest nagrzany.
Jednakże, po kolejnych 15 min. ekspres robi się wyczuwalnie ciepły, jest dogrzana, podgrzewacz filiżanek gorący i to jest, wg mnie, czas, gdy jest w 100% gotowa do pracy - dogrzana. I ja tak mniej więcej z niej korzystam - pierwszego szota robię po około godzinie od włączenia, czasem później - bez pośpiechu.
Jak ją natomiast wybudzę ze stanu czuwania, to po około 5 min. czuję, że jest gotowa.
Nie robiłem żadnych doświadczeń z mierzeniem temperatury wypływającej wody, czy kawy, w zależności od czasu jaki upłynął od włączenia - nie interesowało mnie to zbytnio. Może kiedyś... ::)
No to mnie nie pocieszyłeś :lol2: ale tego się spodziewałem.
1 godz to normalka przy tego typu „maszynach” ::)
-
Tą godzinę to "czekam" nie dlatego że muszę, ale dlatego że mogę.
To też zależy co chcesz na niej zrobić? Jak chcesz szybkie espresso to po 15 minutach jest gotowa, ale jak chcesz zrobić 5 cappuccino na raz, to musisz co najmniej te 30 minut poczekać.
No coś za coś, bo jak pozwolisz się jej nagrzać to juz Cię raczej nie ogranicza.
Z La Spaziale mniemam, że jest podobnie.
-
Odświeżę stary wątek, zastanawiam się nad kupnem dreama ale czy ktoś z posiadaczy tych ekspresów mógłby podać mi wysokość od tacki do wylewki założonej kolby, wiem że jest nisko i boję się że może być za mała na moje potrzeby.
-
Ostatnio trochę rzadziej zaglądam. Co prawda nie Dream ale S1 ale wymiary powinny być zbliżone. Do wylewki kolby masz 6cm, w przypadku NPF 11cm.
Ale w sumie mam też inne pytanie, może ktoś już próbował bezrantowe koszyki? https://imsfiltri.com/prodotto/b62-52th24e/
-
Kiedyś myślałem o zakupie La Spaziale. Piłem z niego kawę pierwsza klasa.
Wszystko mi się w tym ekspresie podobało. Szczególnie z bokami z ciemnego drewna.
Jedyna rzecz jaka wtedy mnie wstrzymywała od zakupu to grupa 53 mm.
Teraz z perspektywy czasu, wiedzy i większego doświadczenia grupa nie była by problemem.
To fajne stylowe ekspresy w rozsądnych cenach.
-
Ostatnio trochę rzadziej zaglądam. Co prawda nie Dream ale S1 ale wymiary powinny być zbliżone. Do wylewki kolby masz 6cm, w przypadku NPF 11cm.
Dzięki za odpowiedź, co prawda już nieaktualne bo w ostatniej chwili wpadł mi w oko VBM z możliwością profilowania i za mniejsze pieniądze niż Dream więc na niego padł wybór, niedługo powinien się zjawić. 😉