Ekspres na dwu tygodniowym urlopie

[manfred]

Tak się stało ze daje mu dwa tygodnie urlopu a co niech odpocznie. Rozumiem że trzeba wylać wodę z pojemnika. Dodatkowo kolbę delikatnie zapiać do grupy. Co jeszcze trzeba zrobić aby po powrocie nie musiał ekspresik jechać do serwisu na reanimację?

[KrzychK]

Kolba luzem. Woda won. Ja czyszczę ("wewnątrz") przed wyjazdem
W zależności od podejścia do piorunów możesz go odłączyć od zasilania.

[manfred]

Ja czyszczę ("wewnątrz")

Tylko czy u mnie tez jest taka potrzeba mam na mysli ascaso steel uno?

[raf77]

Możesz go cafiza przeczyscić żeby tłuszcz kawowy nie zatęchł.

[manfred]

Czyli zrobić "sprzężenie zwrotne" wyczyścić i zostawić w spokoju.

[raf77]

No tak.

[manfred]

Dziękuje za wskazówki.

[Spinacz]

Po 6 tygodniowym remoncie kuchni wczoraj całe popołudnie czyściłem i odkamieniałem ekspres. Ponieważ początek remontu wypadł dość niespodziewanie nie zdążyłem w żaden sposób przygotować "maszynki" do dłuższego przestoju. Nie zauważyłem żadnej zatęchłej wody, bogatej hodowli glonów ani nic takiego. Jedynie w wężykach przy pompie pojawiły się jakieś ciemne plamki jednak bez problemu zostały usunięte. Niemniej widzę, że w moim przypadku jest to strategiczne miejsce i będę je często obserwował czy nic się tam nie dzieje.
Powyższe oznacza, że dzisiaj pierwsze po 1,5 miesiąca espresso!  ;D Wreszcie!

[piotr]

no to na zdrowie, Krzychu. Dzięki za info.

[raf77]

Hehe.
Na zdrowie.