Czy lepsze, no trudne pytanie. To jest zupełnie inne podejście do herbaty. Tureckiej nie piłam jeszcze niestety, ale z tego co wiem to jest herbata czarna której moc regulujemy za pomocą dwóch czajników. Z tego co się orientuje raczej niewiele jej eksportują
Co do prównania to..
Chiny (i Tajwan) to 6 gatunków herbaty - jak pisałam wyżej białe, żółte, zielone, czarne, oolongi, pu-erh, Indie to przede wszystkim herbaty czarne Darjeeling, Assam, Nilgiri, Ceylon to czarne raczej łagodne w smaku, Vietnam to czarne i zielone raczej niskiej ale nie najgorszej jakości, Korea to obłędne w smaku zielone, Japonia tak samo. Trochę tak uogólniam ale tak najłatwiej tą różnice zobrazować