Takie ostatnie pytanie, pod koniec marca wszystko niby będę wiedział, ale w moim przypadku jest tak, że czym więcej wiem, tym wiem, jak mało wiem, w najlepszym wypadku wtedy chociaż jestem świadom czego nie wiem, kurde i już się zaplątałem. Który ze sposobów wyciąga najwięcej z kawy, bez względu czy jest to dobro czy zło. Destylacja rządzi się swoimi prawami i czasem coś co jest dobrem przed, po niekoniecznie nim bywa. Taki przykład chmiel, w piwku dodaje wspaniałej goryczki, smak, aromat itd. a po destylacji wali skarpetami, czysta brzeczka piwna bez chmielu wychodzi świetnie, z chmielem tylko dla zuchwałych, którzy szukają w tej skarpecie zapachu pianki piwnej, ale jej trzeba szukać, a skarpeta jest z marszu. Czy ja pisałem jakie mam pytanie ? to tak na wszelki wypadek, w jaki sposób obrobić kawę, by wyciągnąć z niej dosłownie wszystko, każda sugestia mile widziana, od mielenia do końca, dodam, że na warsztat idą najlepszej jakości kawy jasno palone od Antonio, a później espresso od mr_blend. Jeśli temat w jakiś sposób boli, lub narusza czyjeś dobra religijne itd. to oczywiście za tydzień można go skasować, ja to rozumie, że piszę na forum o robieniu kawy, a nie o jej profanowaniu, jak dziś zniknie też nie będę miał żalu, byle bym odczytał jakąś sugestię, odpowiedź na moje pytanie.