Przypomniałem sobie ostatnio, że w przypadku sitek zawsze jest najlepiej trzymać się maksymalnego wypełnienia sitka, wtedy otrzymamy najlepsze rezultaty.
Z drugiej strony czytałem opinie, że lepiej dawać mniej kawy, żeby nie było widać w ciastu odbitej śrubki w ciastku kawowy, co ma skutkować lepszym przepływem wody.
1. Próba na 16g
Zrobiłem próbę i zastosowałem 16g w moim sitku co było maksem, inaczej był problem z dokręceniem kolby, mielenie wynosiło wtedy na moim młynku około 2.2 Eureka Specialita
Efekt, smak bardzo dobry, ciastko zbite twarde bez problemu można wyczyścić kolbę.
2. Próba na 14g
Żeby dojść do rezultatów (chociaż nie idealnych), żeby zniknęło "znamię śruby", zszedłem do 14g i musiałem zacząć mielić zdecydowanie grubiej drobniej chyba jakieś 1.7 na młynku
Rezultat? Kawa zaczyna się zbrylać z powodu bardzo drobnego mielenia, pojawiają się kanały, (ostatecznie to opanowałem), zdecydowanie trudniej zapanować nad dystrybucją, smak zaczyna iść w stronę cytrusów.
Ciastko kawowe to błotko i czyszczenie kolby staje się bardzo utrudnione.
Ktoś robił podobne doświadczenia? Z mojej perspektywy max sitka to zdecydowanie lepsze wyjście.