Dzień dobry,
To mój pierwszy post i chciałem się jednocześnie przywitać
Jestem na samym początku kawowej zabawy.
Obecnie posiadam ekspres kolbowy z Lidla SilverCrest SEMM 1470 A1 i do niego zwykły najtańszy nożowy młynek. Sypię do niego zazwyczaj ziarna MK Cafe.
Dla was ten zestaw będzie śmieszny,ja wiem
ale dla kogoś kto wcześniej pił kawy rozpuszczalne lub wszelakie Jacobsy zalewane "po turecku" różnica w jakości jest gigantyczna i pozwala już trochę się pobawić oraz przyrządzić coś, co nazwać można kawą -na dodatek za śmieszne pieniądze.
Jestem więc ogólnie z tego sprzętu zadowolony.
Chciałbym jednak kupić lepszy młynek, tak aby gdy zajadę ten ekspres, zmienić go na coś lepszego (myślę, że nowa kolba będzie w budżecie 1200-1500zł) i mieć już pod to młynek.
Zainteresowałem się produktami firmy Greaf, mam jednak kilka pytań:
-Czy posiadacie ich młynki i jesteście zadowoleni?
-Czym się różnią modele 800, 802, 900? (poza kolorem i tworzywem obudowy) Nigdzie tego nie mogę się doszukać, specyfikacje wydają się takie same, któryś z nich polecacie konkretnie?
-Czy warto kupować coś z modeli 800/802/900 czy może wystarczy mi o połowę tańszy 702?, wiem że ma te sama żarna co wyższe modele a jedyna istotna różnica jaką znalazłem to zakres regulacji mielenia. Wiem jednak, że można ten młynek łatwo modyfikować i też daje radę z ekspresem kolbowym... może więc nie warto przepłacać za 8xx/900?
-Czy polecacie ewentualnie coś innego w przedziale 500-700zł i w czym jest lepsze niż Graef? (tylko nowy sprzęt)
Podkreślam, że nie chodzi mi o uzyskanie "idealnego espresso" wiem, że do tego daleka droga i ta zabawa kosztuje.
Chciałbym jednak uzyskać w domu przyzwoitą kawę "w tym typie" oraz wskoczyć za jakiś czas nieco wyżej technicznie niż jestem obecnie.
Pozdrawiam
Marcin