Byłem trzy razy w Bez Cukru.
Espresso - bardzo dobre za każdym razem, nie wybitne, ale naprawdę dobre.
Flat white - ok, szału nie ma, mleko spienione srednio, sporo bąbli i zbyt gorące.
Duży drip/chemex - słabo. Za każdym razem mocno niedoparzona kawa, mieli naturalną Rwandę - płasko, brak słodyczy, delikatna tylko kwasowość.
Obsługa - nie wiem, co napisać. Brak jakiejkolwiek rozmowy, kiwnięcia głowa na przywitanie, brak reakcji na to gdy podziękowałem za naprawdę dobre espresso (pewnie nie czesto ktoś tam dziękuje), ale z drugiej strony szybka obsluga, nie przeszkadzającą w pobycie w kawiarni.
Wniosek: było ok, choć dużo poniżej europejskich standardów.