@pepo, bo widzisz to jest tak. Gdy serio interesuję się kawą, nie zamykam się na różne wrażenia. Sam chętnie próbuję także ciemnych kaw, ale dość trudno o takie kawy naprawdę dobrej jakości. Akurat produkty Passalaqua reprezentują dobrą jakość, więc mogą stanowić dobry przykład takiego stylu południa Włoch. Warto próbować i takich kaw. Nie mam nic przeciwko i próbuję. Doceniam i serio traktuję taki styl palenia i w ogóle kulturę południa Włoch.
Z drugiej strony ktoś totalnie nie akceptuje naparu z Kenii... I właśnie obrusza się, obraża się, że to w ogóle nazywa się kawą. Wydaje mi się, że poziom nietolerancji jest bardziej wyraźny u miłośników ciemnej strony. Najczęściej nie są oni w stanie docenić wybitnej jakości takich kaw specialty. Do jasnego palenia, do metod przelewowych nadają się tylko najlepsze i relatywnie drogie kawy. Nie dziw się więc, że jeśli serio interesuję się kawą, jeśli doceniam wartość i walory tych najlepszych kaw, to trochę przykro słuchać, że to "kompoty" i "kwasy" a nie kawa.