Marcinie, świetny test i gratki za kreatywność
. Bardzo lubię produkty skandynawskich projektantów i nowy dripper całkowicie wpisał się w moje gusta - wersja żółta po prostu świetna
. Przeczytałem kilka skandynawskich kryminałów ale niestety w większości nie ma odniesień do kawy, a w jednej z książek Lackberg jest mowa o "przegrzanej, gorzkiej" kawie z ekspresu przelewowego.
Myślę, że to będzie mój kolejny dripper w kolekcji. Nie chciałem Clevera, ponieważ "zapadkę" można otworzyć tylko w momencie postawienia urządzenia na naczyniu. Tutaj mamy wybór i w dodatku możemy regulować światło dolnego otworu.
Jakich trapezowych filtrów używasz? Ja ostatnio przelewam na bielonych filtrach Melitta i uważam, że sobie na prawdę niezłe.
Pozdrawiam!