Zszedłem z temperaturami w Aeropressie do 85 stopni i zastosowałem drobny przemiał coś chyba jak pod espresso. I to dla mnie strzał w 10 Szkoda tylko , że na sam koniec paczki ( Kenia Super Star).
A ja właśnie zastosowałem przemiał grubsiejszy.. i zaskoczył mnie areopress, który odstawiłem na półkę odkąd kupiłem resztę kawowych gadżetów.
Otóż:
Kawa: Kaffe 2009 - Kenia Getuya AA+
Kraj: Kenia
Region: Kirinyaga
Farma: Getuya
Metoda obróbki: Washed
Wysokość uprawy: 1530 m n.p.m
Aeropress, metoda odwrócona. Mielenie 30 klik na Komendancie (0-rączka zablokowana, 1-odblokowana, liczę pierwszy klik).
Woda: 89'C, 18 gram kawy. 36 gramów wody wlane, preinfuzja 30 sekund, plus mieszanie.
Następnie: dolanie wody do 200g i mieszanie do 1:00. Potem 10 sekund odpoczynku dla kawy, odwrót i przeciskanie 20-30 sekund.
Kawa okazała się w smaku rewelacyjna. Wszystko w niej pasuje. Czuć czekoladę. Może lekka kwasowość jakichś owoców, choć raczej porównałbym to to takiej kwaskowatości jaką czuć po zjedzeniu czekolady deserowej. Później długo utrzymujący się posmak orzeszków ziemnych. Pyszna jest
Ledwo brakowało, a już bym całą kawę poświęcił na nauki V60, a tu nagle na koniec dnia takie miłe zaskoczenie
Wniosek? Trzeba próbować !
Jak go nie kijem, to pałą i jakoś to będzie !
Chociaż dzisiaj już wyczerpałem limit kofeiny na dwa dni, bo w między czasie na osłabienie musiałem przyjąć nieco robusty.. ;P (o tym jak smakowała w pracy moim kolegom, to w innym wątku.)