Popularnym testem jest analiza sitowa. Potrzebujesz kilku, kilkunastu sit z oznaczonymi rozmiarami otworów. Mielisz kawę i wrzucasz całą porcję na górę kolumny sit, i odpalasz wstrząsarkę. Potem trzeba zważyć ile kawy zostało na którym sicie. Wato to powtórzyć kilkukrotnie aby wyklucz błędy. Na podstawie wyników możesz rozpisać procenty lub narysować wykres ile kawy ma rozmiar zgodny z ustawieniem, ile jest drobniejszej, ile grubszej, a ile pyłu.
Wypadało by całą procedurę powtórzyć dla różnych ustawień: drobno, średnio, grubo.
Inna sprawa, to kształt drobin, ale aby to przebadać trzeba iść w mikroskopy.
Oczywiście chcemy aby jak najwięcej kawy było w nastawionym zakresie oraz aby cząsteczki były równo obcięte, nie nieregularne, połamane, zmiażdżone. Chodzi o to aby powierzchnia kontaktu drobiny z wodą była możliwie jednolita -- tyczy się to zarówno jakości cięcia, jak i rozmiaru cząstek.
Wszystko co jesteś wstanie zrobić w domu, to namiastki, a wyniki mogą dać pochopne wnioski. Jeśli chcesz cokolwiek wiedzieć, to można pobawić się zestawem sitek Kruve, ale do laboratorium temu daleko.
A ten Twój pełen wstydu ekspres
ma normalne sitka, czy takie, które udają cremę?