Dzisiaj napocząłem w phinie Waszą Kolumbię Finca Palmichal, wypaloną jasno do dripa (palenie pod koniec listopada '18). Muszę przyznać, że była to jedna z lepszych Kolumbii jakie piłem w ciągu ostatniego roku
Bardzo czysta w smaku, zero goryczki, za to bardzo przyjemne nuty owocowe i przyjemna kwaskowatość. Spróbowałem już Waszych 3 kaw palonych jasno pod dripa (2 Etiopie i Kolumbia) i z całym przekonaniem stwierdzam, że dobrze znacie się na swojej robocie
Jasne palenie jest z pewnością trudną sztuką. Z kilkunastu palarni z których piłem kawy jasno palone tylko kilka potrafi, w moim subiektywnym odczuciu, smacznie jasno wypalić kawę. Od niedawna do tego grona zaliczam również Was
Byłoby miło jakbyście znacznie bardziej poszerzyli asortyment kaw jasno palonych. Widać, że jest to jedna z Waszych mocnych stron