nie wiem czy będzie mi się chciało mielić ręcznie
Powiem szczerze, że to czy będzie Ci się chciało, to kwestia indywidualna. Ja kręcę korbką od roku i jakoś mi to nie przeszkadza, pomimo że wcześniej używałem niby żarnowego brauna (w stylu severina 3874). Przy stalowych żarnach, w ręcznych młynkach, przemiał idzie całkiem sprawnie. Nie ma takiej masakry jak we wspomnianej elektrycznej wirówce Brauna (z 30% pyłu). Ja akurat lubię manualne czynności i urządzenia, poza tym zawsze mogę mieć ten sam młynek przy sobie, co również mnie cieszy.
Wpisz w googlach Comendante test to wyskoczy strona , co prawda o MK1 i MK2
Test comandante mk3 już jest, przeprowadzony przez kofeinę, wrzucałem link w temacie dotyczącym tego urządzenia.
http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=467.msg63902#msg63902Jeśli chodzi o comandante mk2 miał dokładnie te same żarna co Quito i starli się przez to z Zassenhausem. W Panamie od ok. roku też stosują te same żarna, wcześniej były z płynną regulacją . Różnica w Comandante mk2 wynikała z osadzeniu górnego żarna i paru innych lepiej dopracowanych szczegółów. Wygląda jednak na to, że opracowanie nowych żaren wyjdzie Comandante na dobre.
Socratic coffee też już testuje Comandante. Z ich testów wynika, że mk3 jest super pod espresso, pod filtry na razie nie ma żadnego odniesienia więc trudno określić, ale te przemiały co pokazują w kofeinie wyglądają zacnie.
W Baratze nie wiem czy jest sens się pchać w tym budżecie
Ponoć Baratza przez ostatnie parę lat dużo się poprawiła w kwestii awaryjności, co chyba było głownym problemem. Niedaleko mnie w kawiarni używają najniższego modelu Encore na co dzień do filtrów i grubszych przemiałów kawy, jak klienci kupują kawę i chcą zmieloną. Pytałem i nic się złego z tym młynkiem nie dzieje, choć używany jest chyba drugi rok. Piłem wielokrotnie przelewy z tego młynka i bez odsiewania były bardzo smaczne.
Z tego co czytałem Preciso ma sens jeśli chce się też czasem robić espresso, dla przelewów Virtuoso ponoć jest zupełnie wystarczający.