Cześć,
dripy parzę od niedawna i im dłużej to robię tym więcej o tym czytam, przeczytałam już cały wątek i nadal zastanawia mnie jedna rzecz. Używam v60-01, kawy kolumbia sierra nevada z coffeelab wypalonej 2 tygodnie temu, konewki hario buono i młynka encore. Doza standardowa 6g/100 ml, temperatura 92 stopnie, mielę na 12 kliku, a czas to prawie 2:30, jednak w kawie ciagle czuć nieprzyjemną gorycz. Owoce, nuty orzechowe są także wyczuwalne, ale gorycz je przysłania niestety. Boje się, ze jak wydłużę czas i drobniej zmielę jeszcze bardziej ją wydobędę, chociaż może się mylę. Kombinować z temperaturą czy raczej z czasem i mieleniem?