Też mam pytanko, a raczej problem. Parzę V60 już od dłuższego czasu, ale jakoś od 2 miesięcy ciągle męczy mnie ten sam problem, mianowicie proces spływania kawy w swojej ostatnie fazie potwornie zwalnia. Przerabiałem to na wielu kawach z różnych palarniach o różnych profilach i ciągle jest taki sam problem, że muszę przerywać, bo ostatnie na oko 50 ml w ogóle nie chce skapywać. Na początku zaczęło się to, gdy parzyłem metodą tetsu kasuyi i po prostu pierwsze 3 zalania zlatywały mega szybko, a ostatnie 2 mega długo, jednocześnie dochodziłem do ponad 35 klików na comandante. Teraz wróciłem do bardziej klasycznej metody i na 28 klikach, dalej przy 3:30 czasu muszę przerywać, bo strasznie zwalnia, a jeszcze jest trochę tej wody do skapania. Myślałem, że może mam złe filtry, ale ostatnio wymieniłem i dalej ten sam problem, a teraz na pewno kupiłem te właściwe. Wodę leje z dzbanka filtrującego i zalewam konewką okrężnymi ruchami. Odnośnie tych klików i grubości mielenia - nie wiem czy mi sie to wydaje, ale jakoś pół roku temu/rok to robiłem dripa na 22-24 klikach większość..