Czytając blog Scotta Rao, trafiłem na dość dziwnie dla mnie brzmiący 'seasoning grinder...'. Zaciekawiło mnie to, ponieważ dopiero co wymieniłem żarna w MSJ.
Szukałem na forum, ale albo za słabo szukałem albo nikt o tym nie pisał, albo jest to tak podstawowa rzecz, że nikt o tym nie pisze.
Czy nowe żarna faktycznie potrzebują 'sezonowania', 'postarzania', 'polerowania', 'docierania' czy jakby to po polsku nazwać?
Jak prawidłowo wykonać ten proces? Czy może poczekać, aż same się dotrą? Czytałem coś o ryżu, ale wolałbym bardziej zgłębić ten temat niż robić to na czuja. No i czy w ogóle jest to konieczne, bo z tego co tu: youtube.com/watch?v=NwXXO_FZj9I mowią, niektóre firmy robią to fabrycznie. Wie ktoś jak jest z Mazzerem?