Przede wszystkim pierwszeństwo słuchania przed mówieniem. Oraz pokora. Dotyczy to wszystkich, także Ciebie.
Gdy zadajesz sobie pytanie z skąd ja to mogę wiedzieć, nie wytykaj mi tego tylko zastanów się dlaczego sam tego nie wiesz.
Taki tekstami niestety sobie nie pomagasz, bo forum jest od zadawania pytań i odpowiadania. Prawdy 'objawione' możesz głosić gdzie indziej.
Ty czytasz to samo forum co ja? Bo mi się wydaje, że na jedno pytanie są z automatu dwie wycieczki osobiste. Ostatni taki fajny temat, tym sposobem diabli wzięli.
Co do "prawd objawionych" to wiem co się z tym robi. Daje bana i ostrzeżenia. Ty Kulka możesz zawsze przytoczyć mi moje słowa, i pogadać o tym. Myślisz, że ja nie wiem o czym piszę? Czy tylko chcesz, żeby czytający mnie brali za pajaca?
Co do banów. Pierwszy to nic innego, bo nie dałem sobie wyprać mózgu, gdy pod budowę pewnej kolby służącej do pomiaru temperatury wody przypisali właściwości ekspresu. Tylko zapomnieli o tym, że dobry ekspres jest tak zaprojektowany, żeby bez problemu poradzi sobie z zmielonym ziarnem zapodanym i ubitym w sitku do tego stopnia, że pomiar bez ziarna jest tylko jedną wielką symulacją. A to z braku czynnika w pierwszej fazie który jest odpowiedzialny za pobieranie ciepła które po upływie czasu jest oddawane na zewnątrz. Bez urazy, tego w formie pisemnej nie potrafię wytłumaczyć. W realu myślę, że nie byłoby z tym większego problemu.
Ale co tam, pewnie ktoś kasę na sprzedaży kolb pomiarowych zarobił. Jego sprawa. A forumowa, to taka, że można samemu za parę zł. to samo zrobić i to jeszcze z symulowaną preinfuzją jak ktoś potrzebuje i jest skory wydać dodatkowe 10 zł.
Drugi ban. Zaproponowałem łożysko wahliwe które w moim odczuciu na 99,99% jest lepsze od ślizgowego z formie tulejki, do tego jeszcze "rzuciłem" pewnym krzywym młynkiem o ścianę, no i wszytko jasne.
Ukarać tego co skrytykował, i zaproponował niby nic co jest prawdą, ale jakie trwałe, płynne i stabilne połączenie oski z obudową może być. Tulejka dostanie luzy, ale to nie jest ważne. Kupimy sobie następny, a wadach zapomnimy z czego najwięcej ucieszy się ten co produkuje i sprzedaje dany wyrób.
Kolejna sprawa, ostrzeżenie z 28.06.2018 r. Najlepiej nic nie mówić i tańczyć zawsze w rytmie muzyki jaką ktoś puści. Czyli coś co raczyłem sam sprawdzić, coś co daje mi pewien stabilny fundament w dochodzeniu i późniejszym rozumowaniu pewnych rzeczy mających bezpośredni wpływ na smak, i tak moje słowa są i będą zawsze czymś co sieje zamęt i "wprowadza" ludzi w błąd.
Kolejny temat.
Ascaso Dream PIT. Dość ostra dyskusja. Byłem przekonany, że dostanę bana. Na moje szczęście trafiłem na moderatora Fux, który okazał się facetem z jajami.
Teraz z innej beczki.
Zrobiłem pewien czas temu test z kawą Mokarico i przemiałem z małego stożka Graef. Temat nie dawał mi spokoju do tego stopnia (brak kanałowania) , że postanowiłem coś sprawdzić samemu dokonują pomiaru temperatury. Zobaczycie sami, co znaczy wiedza gdy coś sprawdza się własnoręcznie, a nie przeczyta o tym w necie.