Chodzi o uzytek domowy: ja pije po i 6 kubkow rozwodnionych mlecznych kaw a zona lubi takie mniejsze 2-3 dziennnie, co umarlych postawia (z mala iloscia mleka)
Do tej pory byla to kawiarka + kawa mielona popularnych /reklamowanych/ marek i tyle
Generalnie 99% "casow" to bedzie robienie 1 lub 2 kaw i sporadycznie powiedzmy 6 kaw na "domowa imprezke". Mysle, ze pojemnik na mleko nie jest niezbedny bo pewnie czyszczenie tego bedzie niewarte tych statystycznych 2 kaw ale jakby byl ... fajnie
To mleko to dodajecie/dodajesz bo lubisz czy musisz żeby kawa smakowała?
W moim przypadku było to drugie.
Super wiedzy nt ekspresów nie mam ale myślę, że jakiś polecany nowy kolbowy za ~1.5k by był ok ale wtedy musisz mieć jeszcze młynek czyli w sumie 2.5-3k..
No ale ty raczej chcesz guzik i gotowe?
Może idziesz w złym kierunku? Zamiast ekspresu ciśnieniowego może przelewowy ale taki z górnej półki? Widziałem pozytywne opinie o Moccamasterze za ok 800zł. Do tego jakiś polecany elektryczny młynek za ok 300-400zł i masz zestaw wyjściowy. Zmielenie kawy to pewnie z 10 sekund w takim elektryku. Potem tylko wsypujesz kawę i naciskasz guzik żeby po 5 minutach mieć kawę na kilka kubków.
Przewaga nad dripem jest taka, że będziesz miał powtarzalność bo ekspres zawsze tak samo robi prysznic i nie musisz mu poświęcać uwagi.
Skoro żona pije 2-3 kawy dziennie to może właśnie takie "duże czarne" z przelewu będą idealne?
jadles kiedys jajka "ze wsi", rosol z kury "od babci" czy pomidory "z ogrodka"? smakuja inaczej niz "te z biedronki" wiec z calym szacunkiem ale nie ma co tutaj nadmiernie dramatyzowac bo wyjdzie na to, ze trzeba sie wyprowadzic na wies, zajac sie hodowla i pieczeniem chleba we wlasnym zakresie
Do jajecznicy zrobionej z jajek z biedronki kawa ze zmielonej kawy z marketu pasuje doskonale ha ha
Tylko nie zawsze te ze wsi są takie dobre i smaczne no i nigdy nie masz pewności na czym te kury były tuczone itd.
Nikt Ci nie każe migrować do Afryki żeby hodować kawę
Po prostu kup dobrej jakości ziarna i zmiel przed parzeniem. Pamiętaj, że kawa + młynek i woda to 80% sukcesu.
Różnica między dobrą kawą marketową a specality jest znacząca - mówi to osoba, która do niedawna piła marketówkę. Teraz nie piję kawy z cukrem ani mlekiem bo nie ma takiej potrzeby i jeżeli bym dodawał mleka, to tylko dla tego bo chcę a nie żeby zamaskować smak opon z kawy
Kupowanie ekspresu nawet za 300zł i sypanie tam kawy z marketu to dla mnie bezsens i wydawanie kasy w błoto.
Jeżeli się nie ma 3k na podstawowy ekspres ciśnieniowy i młynek to lepiej zainwestować w przelewowy jeżeli inne alternatywy odstraszają. Nie będzie to espresso ale będzie to kawa. Z kiepskich ziaren otrzymasz wyciąg z siuśków.