Wstałem. I byłem. A było fajnie. Ale od początku.
Wszystko zaczęło się planowo o 11. Byłem ja z Kolegą, 1 osoba "z zewnątrz" i 2 osoby prowadzące palarnie, które też brały udział w wykładzie. I jeszcze dwójka dzieci, jedno bardzo młode
Całość była prowadzona przez Panią ze sklepu Smak Sztuki.
Na początku została zaparzona zielona herbatka we FP. Każdy dostał czarkę i porcje napoju. Co jakiś czas były dolewki. (Fusy cały czas były we FP więc wyraźnie było widać jak zmienia się smak herbaty zależnie od długości kontaktu wody z herbatą). Cały czas Pani opowiadała o herbacie: o historii, o rodzajach, naczyniach, parzeniu, właściwościach było i o yerbie i o ziołach itd..itd.. Druga została zaparzona herbata biała kwitnąca. Było show
Całość była bardziej luźna rozmową wszystkich uczestników z osobą prowadzącą niż wykładem czy szkoleniem. Można było dotknąć, powąchać, zapytać, spróbować.
Wszystko trwało jakieś 2h. Jak już było po wszystkim można było kupić co tam Pani miała. Ja upolowałem 2 czareczki i jedną szt herbaty kwitnącej (tej samej próbowaliśmy podczas spotkania).
Atmosfera superaśna, herbaty były smaczne - ta druga zwalała z nóg, kokos w czystej postaci!
Miejsce fajne na spotkania, ludzie z palarni są mili i otwarci. Pani od herbat sporo o nich wie. Po prostu więcej takich spotkań!
O następnych spotkaniach (herbacianych), mam nadzieje, będę informowany bezpośrednio
Palarnia KELLERAN teraz wybiera się na targi, ale w planach już mają kolejne spotkania. Fajnie, bo dobrze im to wychodzi
Na koniec jeszcze dostałem ziarenka (próbkę) od KELLERAN'a - San Jose Honduras wypalone przez małą hiszpańską palarnie!
Zdjęcia też będą za chwilkę...