No to już by było dziwne, gdyby nowy zawór okazał się uszkodzony. Antydepresyjny na pewno się nie uchyli, ale jeśli na pewno grzałka cały czas grzeje i nie daje rady nabić powyżej 0,6 b w bojlerze to jest to samo co u mnie - uszkodzona. U mnie grzało wszystko, tylko nie było w stanie ciśnienia w bojlerze nabić, bo ciągnęło max 250 W z sieci. I raczej w tym kierunku bym szedł... Tylko raczej nie mierzyłbym amperomierzem, chyba że masz świadomość co się może stać jak Ci ręka zadrży przy grzałce, która powinna pobierać jakieś 1,5 kW.