Czytając niektóre tematy można przypuszczać, że dyskutanci albo żyją w innych rzeczywistościach, albo rozmawiają w innych językach. Moim zdaniem pierwsza opcja jest bliższa prawdy, a standardowa odpowiedź to: kawa.
Im jaśniej palona kawa, tym bardziej w grę wchodzą niuanse takie jak jakość młynka, stan żaren, dystrybucja, grudki, tamping, tamper itp. Dlatego dwie osoby mogą mieć zupełnie inne doświadczenia na temat tego samego szczegółu. Dlatego Włosi mogą nie dbać o to i owo, dlatego wraz z rozwojem kawowego rynku wymyślane są zabawy w wagi, ratio, OCD, dobór temperatury czy profilowanie ciśnienia.