Co prawda nie jestem Maćkiem, ale troszkę wiem o DELLu.
Dla mnie standardem jest 5Y NBD. Wygląda to tak, że masz nr telefonu (w przypadku ew. problemów), dzwonisz, podajesz service tag maszyny (numer seryjny), po zdiagnozowaniu co i jak, umawiasz gdzie ma przyjechać serwisant. Gwarancja jest ogólnoświatowa. Możesz zamówić ich do firmy/domu/hotelu. Tam gdzie jesteś. Przy NBD zdecydowana większość napraw odbywa się następnego dnia roboczego (od zgłoszenia). Warto (jeśli to maszyna firmowa i koszty nie są aż tak ważne) - zakupić ubezpieczenie akumulatora, wykupić CompleteCare - są różne poziomy, to działa. Podczas rozmowy można też dopytać o usługę śledzenia sprzętu (i zdalnego czyszczenia hdd) przy ew. utracie/kradzieży.
Reasumując - dla firm, 3 lata gwarancji DELL daje niejako w standardzie. 5 lat często można dostać za "psi pieniądz". Jeżeli masz sprawnych informatyków (serwisIT w swojej firmie) warto kupować gwarancję typu prosupport - szybsza obsługa via telefon, zasada jest taka, że dzwoni zorientowana w IT osoba, a nie zwykły end-user.
Każdy sprzęt się psuje (wcześniej lub później), najważniejsze jest to, aby obsługa procesu naprawy zajęła najmniej czasu i sama niedostępność maszyny była prawie niezauważalna dla właściciela biznesowego.
Ceny nie są wysokie, o ile masz wypracowaną "pozycję" w D. Upusty potrafią być naprawdę wysokie - zależy czy drobny zakup czy też przetarg.
ps. moja wiedza bierze się z dość regularnych kontaktów z internalem i externalem (typy opiekunów) w DELL, a nie u partnerów biz. DELLa.