Zamówiona kawa przyszła w tempie esspresowym
Na pierwszy ogień po rozmowie z żoną Pana Gorana (wyjeżdżałem i musiałem zostawić żonie wszystko w takiej kolejności aby zmiany na młynku były bardzo małe i przewidywalne) poszedł EL Jaguar... O rany nie spodziewałem się takich smaków w kawie.
Jak do tej pory normą była gorzka czekolada, nutki tytoniu, jakieś owoce ale....
Doza oscyluję od 15 do 16,5 (nie mogę się zdecydować) ale najczęściej jest to 16g.
Temperatura 94.2 Największa słodycz pozbawiona kwasowości oraz goryczy.
Mielenie bardzo drobne pod ristretto ale czasami odkręcę trochę młynek tak aby uzyskać dolną granicę espresso czyli 25g Staram się jednak aby wychodziło 16-21g
Doznania sensoryczne - Mam bardzo małe doświadczenie w piciu i odkrywaniu takich kaw, ale nie jestem pozbawiony smaku tak samo jak moja piękna żona.
Obydwoje byliśmy bardzo zdumieni po wypiciu pierwszego naparu ponieważ na pierwszy plan wysunęły się smaki dojrzałych warzyw i czerwonego wytrawnego wina.
W zależności od ustawienia dozy i przemiału smaki z opisu sensorycznego na stronie tzn. : czekolada, orzechy, cukier trzcinowy, karmel również były wyczuwalne.
Kawa bardzo świeża, otworzona po dwóch trzech dniach od wypalenia więc Crema szybciej opada ale w ristretto i tak jest genialne.
Pozdrawiam Sławek
Ps Następną będzie robusta Mexico Alianza.