Mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła
Colombia Finca Palmichal i nie wiem dlaczego
Nie jestem wprawiony w definiowanie odczuć smakowych. Być może ta delikatna nuta owocowa, która odkrywa się pod koniec filiżanki. Otworzyłem ją jako pierwszą. I to jest mój faworyt spośród 6 pozycji.
Wychodzi na to, że chyba preferuję bardziej owocowe nuty?
W zasadzie to lubię zaskakujące smaki, a mniej zachwycają mnie te gdzie dominuje czekolada i orzechy. Mujeres wylądowała na końcu listy :>
Czy jest coś podobnego do Colobia Finca co warto spróbować? Coś co równie zaskoczy smakowo ale nie będzie miało dominaty czekolady czy orzechów tak wyrazistej jak ma to miejsce w przypadku Mujeres.
Polish Horse też jest fajna. W kawiarce z filtrem udało mi się osiągnąć duży progres w zakresie jakości naparu. Podchodzę do tego jak Panoramix do swojego magicznego napoju
Wszystkie ziarenka pięknie wypalone, wszystkie 6 kaw dostarczają odmiennych wrażeń. Nie rozczarowałem się żadną.