Ja osobiście odbieram kawy z Eurocafe i mają w ziarnach mega porządek, wypał jest małymi partiami bo piec niewielki. Zazwyczaj po kawę jestem raz w miesiącu ale z Goranem widuję się częściej, na cuppingach czy spotkaniach o tematyce kawowej. Dowiaduję się o nowościach w wypale ale problemem jest raczej to, ze partię kawy są krótkie, zazwyczaj po miesiącu, czasem po dwóch tygodniach nie można już zdobyć kawy bo jest wyprzedana. Ja często proszę palarnię o odłożenie mi kawy która mi posmakowała, wtedy czeka nawet miesiąc, a jeśli kupuję dwie paczki tej samej kawy to jedną otwieram natychmiast a drugą jako ostatnią z partii zakupów i nie widzę aby następowało jakiekolwiek pogorszenie się jakości ziarna po 3-4 tygodniach. Nie mrożę ziaren ale są przechowywane w miarę chłodnym i ciemnym miejscu. Crema, body różne w zależności od obróbki, młynek koryguję w miarę potrzeb na bieżąco zależnie od temperatury, wilgotności otoczenia. Nie każda kawa mi smakuje a zdarzają się takie które są bardziej wymagające w ekstrakcji jeśli chodzi np o kanałowanie a daty palenia szczerze mówiąc już dawno przestałem sprawdzać w ich kawach bo nic to nie wnosiło. Pamiętam też jak kiedyś pokręciłem coś z zamówieniem i miałem w nim paczkę kawy której jeszcze sporo zostało mi w domu, natychmiast zarówno Alicja jak i Goran zwrócili uwagę że ta paczka zostanie u nich ale jest palona 3 tygodnie wcześniej więc nie trafi do ponownej sprzedaży.