moim zdanie ten test jest trochę nieprecyzyjny
A moim zdaniem jest bardzo precyzyjny - wręcz alergicznie nadwrażliwy. Daje wyniki tzw. fałszywie pozytywne, czyli jeszcze nie ma kanałowania, a już są dziury (zagłębienia) w ciastku.
można mówić że występuje kanałowanie
Nie mylmy dwu rzeczy (choć są ze sobą powiązane) - dołki w kawie, powodujące nierówną ekstrakcję (spójrz na
ten post Sali i dołączone doń zdjęcia - przykład wręcz kliniczny) oraz ukośnie, krótkie siknięcia (doskonale widoczne na ściankach filiżanki). Odkąd zmieniłem sitko definitywnie pozbyłem się pierwszych, a w większości drugich (filiżankę mam pobrudzoną sporadycznie).
Pamiętasz zdjęcie które Ci wysłałem w trakcie naprawy
Oczywiście, że pamiętam. Bardzo mnie nim zaskoczyłeś, tak że po odbiorze ekspresu i wypłukaniu zeń resztek denaturatu (co wcale nie było takie proste - długo się jeszcze utrzymywał gdzieś w zakamarkach) zrobiłem kawę. Przy moim mieleniu, tampingu i rodzaju kawy - dołki pojawiły się znowu. Może kawa, której każdy z nas używa zachowuje się inaczej? Nie wiem, ale i twoje i moje doświadczenia są faktem, a są różne.
Sprawdziłem Twoją metodę przed chwilą na E61
Jakie stąd wnioski - po pierwsze Twoje E61 też ma nie całkiem równy wypływ wody (ale nie na tyle nierówny, żeby kanałować kawę). Po drugie, test jest nieco nadwrażliwy.
to praktycznie zawsze pojawią się mniejsze lub większe kanały
A widzisz, z sitkiem IMSa nawet w tym drugim przypadku kanałów nie ma.
Myślę, że spokojnie moglibyście wprowadzić do swojej oferty te sitka IMSa, tak jak macie w swojej ofercie tampery lepsze, niż fabryczne. Koszt nie bardzo wysoki, a wynik, i.m.h.o. świetny.