Poza tym, powiedzmy sobie szczerze, jeśli nie wysyłasz swojej paczki na drugi koniec świata, to jeśli ziarna będa miały i dwa - trzy tygodnie, to też będzie ok
Ja się oczywiście zapisałem, jak w każdej z poprzednich edycji, choć nie nastawiam się, że coś dostanę
Póki co ani razu nie dotarły do mnie żadne ziarenka. Na szczęście, co dla mnie najważniejsze, moje trafiły w ręce kawowych szczęśliwców. Raz do Malezji i raz do Niemiec.