Cześć. Mam na imię Marek. Mieszkam w Słubicach. Piję kawę od wielu lat i nigdy nie przywiązywałem uwagi do jej jakości. Kupowałem kawę w marketach, jak mi się wtedy wydawało, dobrej jakości. Metoda parzenia wieloraka, po turecku, zalewana, sypana. Super smak tej kawy zabijałem mlekiem i cukrem
Okazało się, że moje jelita przestały trawić mleko, co zmusiło mnie do szukania kaw, które dają się wypić bez cukru i mleka. Nabyłem magiczne urządzenie o nazwie aeropress i od pół roku testuje kawy, szukając odpowiedniego smaku dla siebie. Kawy kupuję przez internet w różnych sklepach Teraz popijam Ariadne od Antonia. W kolejce na półce czeka na wypróbowanie Passalacqua Harem, New York Extra, Arcaffe Mokacrema od Coffedesk. Szybko zejdą, bo do degustacji dołączyła się żona i córka. Poprzednio przez moje gardło przechodziły kawy jednorodne z różnych części świata, ale teraz skłaniam się raczej do mieszanek.
Tak jak mój poprzednik, skupię się teraz na czytaniu wszystkiego co tu napisano.
Pozdrawiam.