Cześć koledzy!
Zawitałem na forum i ja. Widam wszystkich serdecznie.
Dopiero co nabyłem zestaw Lelit jak w sygnaturce, a ciekawostką jest to, że wybrałem go zamiast powszechnie polecanego Ascaso Basic, etc.
Chwalę się
Porządnie się potargowałem i wyrwałem - ekspres, młynek, filtr wody, 1kg Caprissimo - za 2300 PLN. Wszystko nówka sztuka. Wydaje mi się, że to dobry deal. W tym budżecie miałbym Ascasso Basic + podstawowy młynek, ewentualnie jakieś gratisy. Lelit mocno się różni od Basica; nie zamierzam wyolbrzymiać różnic, ale metal robi o wiele lepsze wrażenie niż ABS. Niestety podobnie wykonany ekspres Ascaso to przynajmniej 3k PLN (nie licząc młynka).
Moją największą obawą był serwis. Nie jest tak źle z tym Lelitem. Najbliższy poważny jest na Litwie, a nasi rodzimi sprzedawcy bez problemu pośredniczą. W Ascaso wiadomo - wysyłasz do Łodzi i zapominasz o problemie
Ten komfort posiadania serwisu na miejscu w pewnym momencie prawie przeważył na korzyść Ascaso.
Trochę wrażeń na gorąco:
- Na jednym ze zdjęć nieco niżej widać biedną kawę Lavazza Crema E Aroma. Dokładnie taką mam w pracy, gdzie korzystamy z dość drogiego ekspresu automatycznego Saeco. Już dziś, po kilkunastu próbach, mimo tego, że jestem kompletnym laikiem jeśli idzie o ekspresy manualne, udało mi się z Lavazzy wykręcić espresso doppio przynajmniej o połowę lepsze niż na długo ustawianym Saeco. Aż takiego postępu się nie spodziewałem, a przecież nawet dobrze nie zacząłem!
Mam wrażenie, że Lelit ma mnóstwo poweru jeśli idzie o spienianie mleka. Napiernicza jak jakaś kawiarniana maszyna (porównuję do Ascaso Basic).
Młynek również robi świetne wrażenie!
Aktualnie testuję:
A poprzednio była grana bieda i nędza w wydaniu kapsułkowym:
Już nawet nie wpsominam o tym, że przez wiele lat pijałem w domu kawę rozpuszczalną, czasem odkurzając kawiarkę...
No ale ja nie o tym! Bosch, którego tutaj pokazuję, to maszyna za 150 PLN. Zostaje ze mną jako backup dlatego, że to jedena z najlepszych maszyn tego typu z jakimi obcowałem. Kawa jest 4/10, a takie Nespresso oceniam na 2/10. Mam wrażenie, że ten Bosch (system Tassimo) zrobi lepszą kawę niż niejedna kawiarnia (niestety i takich nieprzyjemności dostarczyłem). Gdyby ktoś potrzebował opcji mocno budżetowej, mogę swobodnie polecić.
Jak widzicie progress jest
Strasznie się cieszę tymi moimi dzisiejszymi zakupami.
Koledzy, poradźcie w następujących kwestiach:
- Jak to jest, że czasem praktyzcznie kawa nie leci z "kranu"? Zbyt drobno zmielona kawa? Zbyt ciasno ubita?
Jak opanować odpowiedni poziom zmielenia i ubicia, gdy nie mam miernika ciśnienia?
Może ktoś z Was jest w stanie polecić sensowny tamper (nie za 200 PLN) do mojego Lelita?
Dajcie jakieś dobre porady dla początkującego z takim sprzętem.
No to się rozpisałem. Za dużo tych espresso dzisiaj było