To i ja jeszcze raz, czołem wszystkim!
pierwsze małe powitanie było przeze mnie dokonane w dziale młynków, na który trafiłam po prawodpodobnym uszkodzeniu swojego zieloną kawą ;] Młynek - jak po lekturze formum się okazuje - zakupiony również pechowo (delonghi), ale to było przed trafieniem na tę skarbnicę wiedzy.
Ekspresu nie posiadam (jeszcze
), póki co używam tradycyjną mokkę.
W temacie kaw zaczełąm się rozglądać mniej więcej w grudniu i od tego czasu porzuciłam mieloną kawę sklepową (ble!).
Miłego dnia wszystkim!