zamawiając i kupujac na m-c schodzi mi 3 kg, razy z 7-8 lat to troche już spróbowałem. pozdr.
Penie nie skłamię gdy powiem, że mam pojęcie o istnieniu zaledwie ćwiartki polskich palarni, do tego ponad połowa pewnie jest detalicznie niedostępna (mają swoje rynki zbytu i nie wychodzą do ludzi, bo nie potrzebują), z obecnie mi znanych polskich palarni nie spróbowałem jeszcze kaw, z różnych przyczyń. Spróbować z wszystkich, wow.
Nie wiem też z czym całe forum przesadza. Jak widać jednomyślności nie ma.
Przecież Ci napisałem do tej pory nie robili nic by podnieść jakość. Sprzedawali chłam i własnie dlatego u nich nie kupię. A teraz widząc że na oszustwie można zarobić wymyślili fresz. Zawsze i wszędzie będę wspierał nasze lokalne palarnie.
Zbytnio upraszczasz temat, to duża firma i do tej pory też mieli różne produkty z podziałem na jakość, od
kawy Fort po 100% arabiki dla HoReCa z podpisami mistrzów. Rozwinęła się kolejna gałąź na rynku, to i oni się w nią wpisują.
Oczywiście, że wolę gdy ludzie kupują dobrą kawę od dobrych ludzi, ale jeśli dzięki temu dostęp do lepszej kawy dla nieświadomych ludzi będzie nieco lepszy, to ja jestem za. Od kawowych świrów zwykli Kowalscy się często niczego nie nauczą, bo to zbyt ześwirowane już jest. Trzeba takich półśrodków, małych kroczków.
Dobra kawa, to jedno, kawa wysokiej jakości do drugie, a rozmowa o koncernach to trzecie.
PS
O samej kawie się nie wypowiem póki nie spróbuję.