To powiem tak
Jakieś półtora tygodnia temu, moja Siostrzyczka zabrała mnie na "wycieczkę krajoznawczą". Takie tam święto swoje miałem
(okrągłe dość
)
Kawał drogi trzeba było jechać z tego mojego Trójmiasta pod Warszawę i trasę zakończyliśmy w Nadarzynie w Coffeesite.
W każdym razie mega miłe przyjęcie mieliśmy. Dużo ciekawostek ze świata kawowego usłyszałem i w końcu, na żywo mogłem z kimś mającym pojęcie, pogadać o sprzęcie kawowym i generalnie naszych, około kawowych tematach. Tak, że szczególne ukłony w stronę Pana Tomasza. (btw. mega zakręcony gość w naszych tematach).
Dużo sprzętu do "pomacania". Tyle co tam go jest, to nigdy wcześniej na żywca i własne oczy nie widziałem.
Do dziś pod wrażeniem ogromnym jestem i jeśli ktoś ma tam blisko ( nie koniecznie tak "blisko" jak ja na przykład
), to naprawdę polecam tam wpaść.
Poniżej kilka fotek z mojej wizyty.
Tak mnie przyjęto
I to co zobaczyć można
ą
W domku już jak, paczuszki otworzyłem na miejscu "starego" sprzętu wylądował sobie nowy.
Jakoś taki ładniejszy jest od poprzedniego
Poza tym, że całość to prezent od Siostrzyczki mojej małej.
I przy okazji pozdrowienia dla całej Załogi.