Poruszyłeś temat na całkiem nowy wątek, ale krótko...
Zacznijmy od tego, że nie ma znaczenia jakiego dzbanka używasz. To tylko kwestia twojego gustu, pojemności dzbanka, wskaźnika zużycia, koloru pokrywy, typu wlewu, dodatkowych opcji (np. gumowanego spodu, indykatora). Najważniejszy jest filtr! DAFI Start to najtańszy dzbanek w ofercie tego producenta na filtry typu Classic, który początkowo oferowany był tyko w supermarketach i sieciówkach bez wkładu w zestawie (teraz można dostać wersję +1). Jeśli ten dzbanek Ci się podoba to dokonałeś dobrego zakupu
Co do samych filtrów nie ma też znaczenia czy kupiłeś filtr Classic, czy Maxtra, ponieważ blend filtrujący bazuje na tym samym (oczywiście są różnice między tymi filtrami, ale typowo techniczne i użytkownik nigdy nawet o nim nie pomyśli. Najważniejsze żeby kupić dobry typ filtra do dzbanka, żeby pasował.
Samych filtrów jest też kilka: zwykłe, magnezowe, zmniejająee zakwaszenie lub destylacyjne (ale też są u nas bardzo rzadko wykorzystywane). Przy parzeniu kawy w grę wchodzą pierwsze 2.
Filtracja w takich filtrach składa się z 4 etapów:
1. Siatka filtrująca - zatrzymuje w pierwszej fazie zanieczyszczenia stałe, takie jak większe osady, rdza, piasek i inne elementy, które mogą spłynąć z rur wodociągowych.
2. Żywica jonowymienna - odwapnia wodę i w uproszczeniu doprowadza do usuwania kamienia (jonów wapnia)
3. Aktywny węgiel - usuwa nieprzyjemny zapach z wody, chlor, metale ciężkie itp., generalnie poprawiając jej smak
4. Kolejna siatka filtrująca zatrzymująca blend oraz wszystko co mogło się przedostać przez etap 1.
Filtry Mg+ dodają 5 etap, czyli powtórne zmineralizowanie wody jonami magnezu (średnia zawartość tego pierwiastka w przefiltrowanej wodzie to ok. 30 mg/l).
Producentów jest całkiem sporo, ale generalnie zasada działania jest wszędzie taka sama. Różnice pojawiają się oczywiście na etapie produkcji komponentów oraz proporcji blendu. Jeśli będziecie korzystać z certyfikowanych filtrów śmiało osobiście polecam zarówno tzw. oryginały jak i certyfikowane zamienniki.
Dochodząc do meritum, filtry dzbankowe, mimo prostoty są dość skutecznym rozwiązaniem i woda na wyjście jest dość mocno przefiltrowana/wyjałowiona, co z pewnością nie jest porządane przy parzeniu dobrego espresso. Ale osobiście jeśli mamy do wyboru wodę prosto z kranu, a z dzbanka wybrałbym tę z dzbanka z bardzo prostego powodu - na etapie filtracji pozbędziemy się przede wszystkim chloru i metali ciężkich, które znacząco pogarszają smak naparu.
Z drugiej strony badania pokazują, że woda z kranu jest teoretycznie zdatna do picia... Wybór należy do Was