Ekspres ma być używany w małej kawiarence, która jest na etapie "tworzenia"
WDT nie robię. Nie doszedłem jeszcze do tego etapu zgłębiania sztuki parzenia kawy
Regulacja młynka pod każde sitko, to dla mnie trochę nowość, aczkolwiek brzmi sensownie. Męczy mnie jednak fakt, że kawa zmielona idealnie pod sitko podwójne, na pojedynczym przepuszcza 2-3 krople. W praktyce ta różnica to kilka poziomów na młynku. Zastanawiam się nad tym, co piszesz o różnicy w sumarycznej powierzchni wszystkich otworów pomiędzy sitkami. To chyba jest uzasadnienie dla mojego problemu.
Jedyne, co mnie wobec tego dziwi, to fakt, że większość osób na tym forum, która pracuje z różnymi ekspresami, sitkami jest zdziwiona moim "problemem". To może inaczej zapytam: jak się zachowywać, co robić, czego używać, żeby unikać przestawiania młynka za każdym razem? Tylko kolba podwójna i odpowiednio inne dawkowanie kawy do espresso i do doppio?